„Wspaniała opowieść bitewna i hołd złożony zwykłym wojownikom”.
Literatura dotycząca wydarzeń drugiej wojny światowej jest tak ogromna i rozbudowana iż obejmuje swoim zasięgiem niemal jej wszystkie, militarne, polityczne, gospodarcze i społeczne aspekty. Dotyczy to zarówno pozycji popularnonaukowych, przez typowo historyczne aż po pełne i drobiazgowe opracowania technologiczne.
Moim jednak zdaniem, elementem, który wnosi do naszej wiedzy najwięcej i najbardziej poszerza nasze spojrzenie na ten (innym formom, oczywiście, nic nie ujmując) straszny i krwawy XX –wieczny konflikt są bezpośrednie relacje świadków i uczestników opisywanych wydarzeń.
Jedną z takich właśnie książek, opartych na bardzo osobistej relacji i wspomnieniach, jest lektura Adama Makosa zatytułowana „Szpica. Od Wały Zachodniego do Zagłębie Ruhry”.
Jest to niezwykle interesujący, zwłaszcza z naszego współczesnego punktu widzenia, i jednocześnie jakże dramatyczny w swym przekazie obraz zmagań amerykańskiej armii, toczącej boje na Froncie Zachodnim, widziany z perspektywy zwykłego żołnierza. Żołnierza walczącego na pierwszej linii zbrojnych działań, zmagającego się z całą bezwzględnością i okrucieństwem wojny, wszechobecnością śmierci, stratą przyjaciół, towarzyszy broni i własnym strachem.
To historia amerykańskiej 3 Dywizji Pancernej „Spearhead” obserwowana oczami Clarence Smoyera i załogi jego czołgu Pershinga wśród ciężkich i zaciętych walk toczonych na tzw. Wale Zachodnim i Ardenach z kulminacyjnym momentem starcia z załogą niemieckiej Pantery na ulicach Koloni w 1945 roku. Wydarzenia, które w sposób szczególny połączyło, po latach, amerykańskiego i niemieckiego czołgistę (Gustava Schaefera) a których losy splotły się właśnie wtedy na ulicach dogorywającego niemieckiego miasta (szczegółów, naturalnie, nie chce zdradzać).
To autentyczne historie, młodych ludzi (wyrwanych ze swoich środowisk i domów) niekiedy bardzo dalekie od kreowanych przez Hollywoodzki przemysł filmowy bohaterskich, kryształowo czystych, ludzkich postaw. Lektura dotyka chyba większości wojennych i około wojennych aspektów militarnych działań na tym froncie w których amerykańska armia miała swój udział, choć największy nacisk położył autora na opis działań jednostek pancernych, zarówno alianckim jak i niemieckich
Reasumując. Książka Adana Makosa ” Szpica” znacznie poszerza naszą wiedzę dotycząca tej wciąż fascynującej tematyki w czym ogromna zasługa świetnego literackiego warsztatu pisarza, który znakomicie odnajduje się w gąszczu postaci i relacji, nie przytłacza czytelnika nadmiarem informacji i terminologii, pisząc w sposób bardzo ciekawy, przystępny i zrozumiały nawet dla laika.
Gorąco polecam lekturę.