Adam Przechrzta „Chorągiew Michała Archanioła”

„Tajne operacje sił specjalnych. Afgańcy. Terroryści. Rosyjska mafia. Walka na śmierć i życie. Braterstwo broni. Miłość, chemia… alchemia. I bezcenna relikwia.
Krótko mówiąc, metafizyka łamana przez akcje Specnazu”.

Myślę ze wszystkim miłośnikom twórczości Pana Adama Przechrzty, do których i sam się zaliczam, rekomendować i zachęcać do przeczytania tej pozycji nie muszę, gdyż z pewnością znajdą tu to wszystko co tak bardzo lubią i cenią sobie w pisarstwie tego autora.

Ciekawą fabule, bardzo dynamiczną, miejscami brutalną akcję, świetnie zarysowaną, wielopoziomowa intrygę, połączoną ze szczyptą magii oraz kwiecisty, nie stroniący, bynajmniej, od wulgaryzmów język, ze spora dawka czarnego humoru.

Podjęcie się przez Janusza Korpackiego, naukowca, zajmujący się historią i cybernetyką społeczną, próby wyjaśnienia, kryminalnej zagadki sprzed lat (sięgającej swymi korzeniem okresu II Rzeczypospolitej) uruchomi lawinę zdarzeń, która wywróci do góry nogami jego dotychczasowe ustabilizowane, akademickie życie. No, może nie aż tak do końca monotonne gdyż już wkrótce okaże się iż nasz wykładowca posiada kilka bardzo interesujących umiejętności, z których walka na noże i otwieranie rozmaitych zamków są tylko jednymi z wielu… ale szczegółów, oczywiście, nie zdradzę.

A będę mu już wkrótce potrzebne, gdyż na scenie pojawią się przedstawiciele przestępczego półświatka, rosyjska mafia, terroryści, żołnierze Specnazu, agenci wywiadu i cała masa przedziwnych postaci z których, niemal każda, skrzętnie skrywa swoje tajemnice. Wszystko zaś w cieniu starej, zaginionej relikwii, tytułowej Chorągwi Michała Archanioła, posiadającej magiczne właściwości.

Czy jest to najlepsza książka w literackim dorobku Adama Przechrzty. Moim zdaniem nie ( choć, jest to jedynie moja subiektywna ocena) gdyż pierwsze miejsce nadal zajmuje cykl „Demony Leningradu”, „Demony wojny” z niezastąpionym pułkownikiem GRU   Aleksandrem Rozumowskim. Czasu spędzonego z nią nie uważam jednak, bynajmniej, za stracony, gdyż dostarczyła mi kilka godzin godziwej rozrywki na bardzo solidnym, literackim poziomie.

Nadal urzeka mnie tworzony przez pisarza charakterystyczny klimat opowieści , nieprzewidywalność zdarzeń, wyraziste, ciekawie rozrysowane postacie bohaterów, głównych i pobocznych oraz coś trudno definiowalnego, co zawsze odróżnia artystę od rzemieślnika. To bardzo udane połączenie dramatu, kryminału, sensacji i fantastyki, napisane przy tym nowatorsko, interesująco, inteligentnie i niebanalnie. 

 Adam Przechrzta   w powieści „Chorągiew Michała Archanioła” po raz kolejny zaskakuje  świeżością pomysłu, nieszablonowością  i łamaniem stereotypów,  dzięki czemu lektura  zdecydowanie wyróżnia  się  wśród licznych pozycji tego gatunku. Polecam.

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>