Adam Przechrzta „Demony zemsty. Abakumow”

„Zbliża się nowy rok, ale nie wszyscy są w nastroju do świętowania. Ktoś powiedział kilka zdań za dużo, ktoś usłyszał zbyt wiele. Kto inny postanowił, że czas usunąć z szachownicy kłopotliwą figurę. Na szczytach władzy zapadła decyzja: Razumowski musi umrzeć!”

W natłoku rozmaitej literatury (lepszej lub gorszej), która nieprzerwanie przepływa przez nasze ręce, raz na jakiś czas trafia się pozycja, która powoduje przyspieszone bicie serca a  jej literacko wykreowany świat, miejsc i ludzi, towarzyszy nam i  zajmuje umysł nawet po odłożeniu jej na półkę. Jedną z takich,  właśnie, pozycji jest najnowsza powieść Adama Przechrzty zatytułowana „Demony  Zemsty. Abakumow”, będąca kolejna odsłoną ( przyszło nam na nią czekać kilka lat) dalszych losów pułkownika GRU ( a teraz milicji) Aleksandra Rozumowskiego.

To właśnie jego osoba oraz wykreowany wizerunek są osią napędową toczących się w powieści   zdarzeń i zdecydowanie jednym z najciekawszych elementów całej lektury. Postać intrygująca, tajemnicza, świetnie skonstruowana i  niejednoznaczna, choć od pierwszej strony wzbudzająca naszą sympatie. Powróci, naturalnie,  kilka znanych nam z poprzednich tomów postaci oraz pojawi się kilka zupełnie nowych, choć nie mniej intrygujących i wyrazistych.

Ale bez strachu, książka doskonale sprawdza się i funkcjonuje jako samodzielna lektura. To bardzo udane połączenie wojennego dramatu, dobrej historycznej opowieści, kryminału, sensacji, horroru i fantastyki, napisane, przy tym, nowatorsko, inteligentnie i niebanalnie.

Wydawać by się mogło iż po dramatycznych przejściach, które stały się udziałem naszego bohatera w czasie II wojny światowej czas pokoju powinien stać się okresem w którym zazna on w końcu odrobiny spokoju, stabilizacji i bezpieczeństwa. Nic bardziej mylnego…

Pułkownik Rozumowski po raz kolejny trafia w wir niebezpieczeństw, tajnych misji, politycznych rozgrywek na szczytach władzy  i bezpardonowej walki miedzy radzieckimi służbami specjalnymi.

Zawiązane zostały nowe  sojusze i  rozpoczął a się wyścig z czasem, wiodący nas przez mroźne  syberyjskie lasy i  bezdroża, (naprawdę jeden z ciekawszych wątków), brukowane moskiewskie ulice, rezydencje partyjnych prominentów i ponure więzienne korytarze.

Sezon polowań na Aleksandra Rozumowskiego właśnie się rozpoczął…

Adam Przechrzta po raz kolejny  udowodnił że jest pisarzem, który jak nikt inny, potrafi łączyć prawdziwe, historyczne wydarzenia i zjawiska,  ze światem literackiej fikcji i fantazji. Nadal zaskakuje  świeżością pomysłu, nieszablonowością  i łamaniem stereotypów,  dzięki czemu lektura  zdecydowanie wyróżnia  się  wśród licznych pozycji tego gatunku. Dynamiczna, przemyślana,  spójna i ciekawie skonstruowana intryga, wyraziści, bohaterowie (niemal każdy z nich ma swoje sekrety) oraz trudny  do przewidzenia finał,  spowoduje iż czeka nas kilka wieczorów naradę godziwej  rozrywki .

Na szczególne podkreślenie zasługuje, wielobarwny a przy tym bardzo   sugestywnie i plastycznie oddany  obraz sowieckiego państwa lat pięćdziesiątych w  której przeplatają się losy komunistycznych bonzów,  dawnej (pozostałej jeszcze przy życiu) rosyjskiej arystokracji, partyjnych dorobkiewiczów,  biedoty, szczególnie eksponowanego kryminalnego półświatka, oraz  rożnych radzieckich  formacji wojska,  policji i tajnych służb.

„Demony zemsty. Abakumow”  to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników twórczości Adama Przechrzty oraz tych wszystkich   którzy chcą po prostu poznać ciekawą i świetnie napisaną historię, osadzoną w sensacyjno –powojennej  scenerii ZSSR.

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>