Andrew Lownie „Anglik Stalina”.

„Jeśli myślałeś, ze wiesz coś o szpiegowskiej zimnej wojnie – najwyższy czas zmienić zdanie”.

Chyba każdy, kto choć trochę interesuje się dwudziestowieczną historią Europy, wcześniej czy późnij,  natknąć się musiał w swoich poszukiwaniach na działalność osławionej „Piątki z Cambridge”( Harold „Kim” Philby, Donald Duart Maclean, Guy Burgess, Anthony Blunt i John Cairncross), najgroźniejszej, radzieckiej siatki szpiegowskiej, działającej w  Wielkiej Brytanii, od początku II wojny światowej  aż po lata pięćdziesiąte XX wieku. Najgroźniejszej i  najskuteczniejszej, zarazem,  sieci agenturalnej, którą udało się sowieckiemu wywiadowi zwerbować na prestiżowym Uniwersytecie  Cambridge (stad nazwa).

Oczywiście, wybór tego akademickiego ośrodka nie był, bynajmniej,  przypadkowy. Ukończenie tej uczelni było dla młodych, zdolnych i pochodzących z tzw. „dobrych domów” absolwentów, trampoliną do przyszłej kariery w wielu znanych, intratnych i wpływowych, brytyjskich  instucjach państwowych. I faktycznie, radzieccy mocodawcy nie zawiedli się  w swoich założeniach (a  być może, w niektórych przypadkach,  dyskretnie pomogli), gdyż ich podopieczni zajęli wysokie stanowiska w wywiadzie, dyplomacji i  innych instytucjach (np. Ministerstwie Skarbu), uzyskując dostęp do ściśle tajnych informacji oraz  realny wpływ na wiele istotnych decyzji, podejmowanych w owym czasie.

 Prezentowana tu książka „Anglik Stalina” jest bardzo  wnikliwą i znakomicie udokumentowaną (widać ogromną pracę badawczą, wykonaną przez autora)  biografią jednego z członków tej grupy, Guya Burgessa ,uchodzącego za główną postać  szpiegowskiej siatki.

To próba odpowiedzi na pytanie. Co takiego stało się w życiu tego, niezwykle inteligentnego i zdolnego  człowieka, doskonale wpisującego się w  życie angielskiej  śmietanki towarzyskiej  (uczeń prestiżowych szkół, m.in. Królewskiej Marynarki Wojennej, college’u  Eton oraz Cambridge) prowadzącego wygodne, dostatnie życie, brylującego na salonach, nieskrępowanie oddającego się swoim nałogom i  homoseksualnym skłonnościom, iż dopuścił do zdrady własnego kraju? Zdrady, która w sposób  bezpośredni czy pośredni (oprócz, naturalnie, innych wywiadowczych  i politycznych,  szkód, które poniosła Wielka Brytania i jej sojusznicy, zwłaszcza  Stany Zjednoczone) przyczyniła się  do  śmierć wielu angielskich (i nie tylko angielskich)  agentów, współpracowników, informatorów itd. Odpowiedź na to pytanie jest niewątpliwie złożona ale  znajdziemy ją na kartach tej lektury, śledząc życie i poczynania Guya Burgessa, od lat najmłodszych aż po przedwczesną  śmierć,  która dosięgła go w Moskwie 30 sierpnia 1963  w oparciu o licznie przytaczane archiwalne dokumenty, zeznania świadków, relacje jego współpracowników czy wysokich  przedstawicieli tajnych służb.

Dzięki temu zabiegowi  obraz tej postaci będzie znacznie pełniejszy a motywy, być może, bardziej zrozumiałe, choć, naturalnie, nie sposób rozgrzeszyć go z jego uczynkowi i win.

Dla mnie osobiście,  najbardziej interesująco jawiły się fragmenty książki dotykające mniej znanych szczegółów jego skomplikowanego, szpiegowskiego życia, czyli min. tego jak potoczyły się jego losy już po ucieczce do ZSRR (zagrożony aresztowaniem wraz z innym członkiem, szpiegowskiej siatki,  Donaldem Macleanem, uciekł do Związku Radzieckiego w1951 roku) i  jak odnajdywał się w socjalistycznej ojczyźnie proletariatu,  której z takim zaangażowaniem służył przez lata. Szczególnie iż obraz „komunistycznego raju”, który odczuł i  zobaczył na własne oczy,   dość daleko odbiegał od jego wyidealizowanego wyobrażenia.

„Burgess nie chce się uczyć rosyjskiego, ma trudności z poznawaniem homoseksualnych partnerów i narzeka na jakość radzieckich ubrań. „Nienawidzę Rosji! Brzydzę się Rosji! -krzyczy zamroczony rosyjską wódką, która wpędzi go do grobu w wieku zaledwie 52 lat”.

Naprawdę znakomita i pasjonująca  lektura. Gorąco polecam.

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>