Andrzej Pilipiuk ” Wampir z MO”

Wampiry, wilkołaki, zombie, PRL-owskie służby specjalne, policyjni prowokatorzy i tajni agenci, kiziory z Pragi oraz elita warszawskiego półświatka a wszystko w szarej i pełnej absurdu polskiej rzeczywistości lat osiemdziesiątych. Drwina, ironia, szyderstwo ( spora nuta wulgaryzmu) wymieszane z  pokładami  czarnego, wisielczego humoru czyli Andrzej Filipiuk w drugim już cyklu opowiadań  zatytułowanym „Wampir z MO”. Tym razem przed naszymi nieumarłymi bohaterami ( Markiem, Igorem i młoda wampirzycą Gosią) kolejna porcja niełatwych zadań i  wyzwań: wizyta przedstawiciela pogardzanych amerykańskich pobratymców, zaginiona radziecka bomba atomowa, wizyta Świętego Mikołaja, seryjny morderca, zmagania z komunistycznym Wydziałem Z Służby Bezpieczeństwa, odwiedziny dawnej miłości Hrabiego i jeszcze wiele innych. Jak zwykle w twórczości tego autora oprócz zaskakujących zwrotów akcji  i ciekawej fabuły w którą zręcznie wplata elementy miejskiego folkloru i realiów poprzedniego systemu znajdziemy mnóstwo odniesień do szeroko pojmowanej popkultury, literatury, filmu ( nieśmiertelny Zmierzch) i zjawisk historycznych.

„Wampir z MO”  Andrzeja Pilipiuka nie jest być może lekturą która powala nas na kolana i wywraca do góry nasz światopogląd i pojmowanie świata ale nie sadzę też by  taki był  zamysł autora.  To bardzo sprawnie, interesująco i  dowcipnie napisana opowieść która zapewni nam doskonałą i niezobowiązującą rozrywkę w nudne wieczory.

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>