„Wikingowie – gniewni wojownicy z surowej Północy przybyli, by palić, grabić i gwałcić, ale przede wszystkim, żeby okryć się wiekopomną chwałą zdobywców i zapewnić sobie miejsce w Valhalli”.
Okres w którym Wikingowie tak spektakularnie wkroczyli na arenę dziejów, jak widać po niezliczonej ilości, wszelkiej maści, publikacji naukowych i popularnonaukowych, licznej beletrystyce, przedsięwzięciach medialnych czy artystycznych nawiązaniach, wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością. Bogata skandynawska kultura, tradycja, obrzędowość, a nade wszystko lata kupiecko – łupieżczych wypraw i wojen, oraz niewątpliwy wpływ jaki wywarli na ówczesną historię Europy i Świata zapewniły im w dziejach miejsce szczególne.
Dotyczy to również legendarnej postać duńskiego wodza i władcy Ragnara Lodbroka (oraz członków jego rodziny), którego wyczyny na trwałe wpisały się w dzieje zarówno samej Skandynawii jak i Francji czy Brytanii. Tego samego, który z tak wielkim powodzeniem, już od kilku dobrych, sezonów, gości na naszych telewizyjnych ekranach. Mam, oczywiście, na myśli zrealizowany z rozmachem serial Michaela Hirsta „Wikingowie” ze znakomitą rolą Travisa Fimmela.
Owej fascynacji ( i wcale mu się nie dziwie) uległ również polski pisarz Daniel Komorowski, czemu dał wyraz w swojej powieści zatytułowanej „Furia wikingów”.
To właśnie Ragnara i jego synów (szczególnie Ivara) uczynił bohaterami swojej opowieści w której wojownicy północy gnani ambicjami, rządzą łupów i chęcią rozszerzenie swojej władzy, kierują swoje spojrzenie na ziemne zachodniej Europy. Wiemy z historii iż będzie to miało poważne i dalekosiężne konsekwencje dla tej części świata ale, naturalnie, nie uprzedzajmy faktów.
Nie chcąc zdradzać zbyt dużo z zawartych w powieści treści mogę jedynie zapewnić iż wszyscy miłośnicy dobrze napisanej, wyrazistej i krwistej powieści historycznej będą zadowoleni.
Będzie dynamicznie, brutalnie, zaskakująco i nieprzewidywalnie…
Interesująco zarysowana fabuła (w której literacka fikcja przeplata się z prawdziwymi wydarzeniami), mocna, trzymająca w napięciu akcja, ciekawie wykreowane postacie bohaterów (spory nacisk położony na relacje rodzinne), głównych i pobocznych oraz niezwykle realistycznie i sugestywnie oddane sceny walk, spowodują iż nuda nam, bynajmniej, nie grozi.
Daniel Komorowski znakomicie odnajduje się w charakterystycznym, wczesnośredniowiecznym klimacie epoki, dzięki czemu udało mu się stworzyć ciekawą, i bardzo dobrze czytającą się powieść, która wciąga czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Polecam.