Elwira Watała „Matrioszki. Fortuna, sex i łzy”

 „Staram się pisać sercem, a prawie wszystko co opisuje, przeżyłam osobiście.  Od Stalina do Putina – ten etap historii Rosji widzę nie oczami wyobraźni, lecz oczami wspomnień”.

Trzymamy w swoim ręku publikację Elwiry Watały, bardzo popularnej i poczytnej pisarki  (polecam  „Córka Stalina”, „Carskie Polki”)  zatytułowaną  „Matrioszki. Fortuna, sex  i łzy”, będącą swoistym, literackim podsumowaniem ponad trzydziestoletniego  pobytu autorki u naszego wschodniego sąsiada. Książka, ewidentnie,  zrodzona z ogromnej pasji oraz  fascynacji samą Rosją (a wcześniej ZSRR) oraz jej wielo-kulturową i wielobarwną stolicą, Moskwą. Czuć wyraźnie głęboką wieź emocjonalna pisarki (mimo wielu negatywnych zjawisk, które piętnuje w tekście)  z tym krajem i w miarę pokonywania kolejnych stron udziela się ona czytelnikowi.
 Tak się już składa iż nasz ogólna  wiedza dotycząca tej krainy jest najczęściej dość  fragmentaryczna, tematycznie, wyraźnie  ukierunkowana  i  dotyczy raczej wymiaru polityczno – historycznego, co jest, naturalnie, w pewien sposób, zrozumiałe w kontekście naszych skomplikowanych,  burzliwych, wielowiekowych stosunków. Zaglądając do tej lektury  mamy niepowtarzalną okazje w znacznej mierze to zmienić.

Publikacja nacechowana subiektywnym spojrzeniem autorki (bardzo osobistym a rzekłbym, miejscami, nawet  intymnym) ukazuje nam Rosję jakiej nie znamy.  Napotykamy na swej drodze ludzi zwykłych i zupełnie nietuzinkowych, bardzo znanych oraz takich o których nigdy, zapewne,  nie słyszeliśmy.   Uczymy się trudnej, złożonej  historii (częstokroć naznaczonej niewyobrażalnym, ludzkim cierpieniem) podziwiamy bogatą architekturę i osiągnięcia kultury, świat na styku wielowiekowej tradycji i nowoczesności, jego specyfikę, wielowymiarowość oraz  niezwykły koloryt..
 Jak możemy się domyślić z tytułu, bohaterami tej publikacji w dużej mierze będą głośne postacie z kart historii oraz osoby doskonale odnajdujące się w dzisiejszej, medialnej rzeczywistości: politycy, wojskowi, pisarze, dziennikarze, artyści,  biznesmeni, oligarchowie oraz cała plejada  osobistości  zapełniających pierwszych strony  poczytnych gazet (często zwykłych bulwarówek)czy   telewizyjnych ekranów. Ich lista jest doprawdy imponująca by wymienić tych  najbardziej znanych: Ałła Pugaczowa, Bułat Okudżawa,  Włodzimierz Wysocki, Anastazja Wołoczkowa, Galina Breżniew, Maja Plisiecka,  Borys Beriezowski, Anna Politkowska, Swietłana Miedwiediewa i wielu, wielu innych.

Śledzimy ich prywatne losy, zawodowe kariery oraz  wzloty  i upadki, które  nieustannie im towarzyszyły. Dowiadujemy się o życiu osobistym (w jego różnych, również tych skrzętnie tajonych, aspektach), rodzinie, przyjaciołach, ludziach z różnych względów dla nich ważnych, których spotkali na swojej drodze i którzy odegrali w ich życiu istotną rolę. Sekretach, niewygodnych faktach, skandalach,  nałogach, popełnianych błędach i decyzjach, które zaważyły na całym ich życiu oraz  cenie, którą płaci się za sławę. To często świat (szczególnie współczesny jego obraz ) w którym prym wiedzie tania sensacja, kreowanie rzeczywistości, oszustwo, żerowanie na ludzkich nieszczęściach i słabościach. Pełno tu populizmu, demagogii, prowokacji, sztucznego skandalu. Nie zabraknie, naturalnie,  pikantnych szczegółów dotyczący życia erotycznego, zdrad małżeńskich, niejasnych finansowych powiązań i  innych przejawów kontrowersyjnego życia, będących pożywką dla kolorowej prasy.

W książce, podobnie jak w całej XX wiecznej historii ZSRR, dominuje  w sposób przytłaczający postać sowieckiego generalissimusa,  Józefa Stalina, który  złowrogim cieniem kładzie się nad, niemal wszystkimi, przejawami życia w „socjalistycznym raju”. Nie zbraknie bo, naturalnie, zabraknąć nie może, ściśle związanych z jego osobą i sposobem uprawiania polityki, bardzo  tragicznych wydarzeń ubiegłego wieku, bez których, dzisiejszy, znamy nam wszystkim obraz,  tego państwa i jego  stolicy, zapewne wyglądałby zupełnie inaczej: bolszewicka rewolucja, wojna domowa, czasy krwawego terroru i  Wielkiej czystki, II wojna światowa, rozbudowany system więzień i łagrów itd. Szczególnie ciekawie jawią się w tym kontekście  wątki odnoszące się  wielkich radzieckich pisarzy  i artystów owego   czasu  (Maksym Gorki, Aleksiej Tołstoj, Borys Pasternak, Osip Maldensztam…) oraz stosunek do nich (niekiedy skomplikowany, naznaczony uprzedzeniami, kaprysami charakteru czy bardzo subiektywnymi ocenami) I sekretarza radzieckiej partii. 

Interesująco opisane przejście z epoki Józefa Stalina  do czasów jego następców (Chruszczowa, Breżniewa, Gorbaczowa, Jelcyna aż po  obecnego prezydenta  Władymira Putina ) jest jednocześnie  ukazaniem zmieniającego się społeczeństwa w którym zdecydowanie słabnie pierwiastek ideologiczno-rewolucyjny  na rzecz zwykłego materializmu i głodu władzy, określający  nowo powstające  rosyjskie elity. 

 Książkę Elwiry Watały „Matrioszki. Fortuna, sex  i łzy” czyta się naprawdę z wielką przyjemnością. Oprócz walorów typowo literackich  i poznawczych z całą pewnością zapewni nam ona wiele godzin naprawdę pouczającej rozrywki. Napisana z niezwykłą plastycznością, językiem zrozumiałym dla wszystkich, przeplatanym jest zarówno  humorem (czasami czarnym) ale i  głębszą myślą, wyraźną nostalgią i kakofonia przeróżnych, zarówno pozytywnych jak i negatywnych uczuć. Prezentuje szeroki wachlarz poglądów, ocen i wątpliwości dotyczących miejsca tego kraju i narodu , w szybko zmieniającej się świecie XXI wieku. Zdecydowanie polecam.

 

 

 

 

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>