Elżbieta Cherezińskia”Sydonia. Słowo się rzekło”.

„Pa­mięci wszyst­kich spa­lo­nych, ścię­tych,
po­wie­szo­nych, uto­pio­nych i wy­gna­nych.
Ska­la­nych mia­nem słu­żeb­nicy dia­bła.
Cza­row­nic. Osą­dzo­nych i ska­za­nych.
Ko­biet my­ślą­cych sa­mo­dziel­nie.”

Elżbieta Cherezińskia   to zdecydowanie jedna z najciekawszych polskich autorek  powieści historycznych z której twórczością miałem okazję i przyjemność obcować ostatnimi laty.  Świetnie pisząca, posiadająca znakomity literacki warsztat, wyczucie, cechująca się  dużym rozmachem (podpartym solidną,  merytoryczną, wiedzą) tworzy dzieła, które (przykładem cykl „Odrodzone Królestwo” czy nieśmiertelny „Legion”) na stałe wejdą do kanonów literatury gatunku.

Wraz z licznymi bohaterami swoich powieści pozwala nam  na nowo odkrywać dawno zapomniane  historyczne wydarzenia, niewyjaśnione tajemnice i skrzętnie skrywane sekrety dawnych czasów.

Nie inaczej jest w w przypadku jej najnowszej książki, zatytułowanej „Sydonia. Słowo się rzekło”, opartej na burzliwych  i  tragicznych losach  Sydonii von Bork, pomorskiej szlachcianki, wysokiego rodu, oskarżonej o czary  i (po poprzedzonym okrutnymi torturami procesie), ściętej i spalonej na stosie 19 sierpnia 1620 roku w Szczecinie.

Autorka mierzy się z legendą o kobiecie odważnej, nietuzinkowej i wyprzedzająca swoje, zdominowane przez mężczyzn, czasy oraz z żyjąca w wyobraźni jej współczesnych  oraz potomnych  klątwa, którą rzuciła (jakoby) w godzinę śmierci na panujący na Pomorzu ród książęcy.

„Legenda o klątwie rzuconej przez Sydonię na ród Gryfitów na trwałe zagościła w umysłach mieszkańców. Mówiono, że to zemsta za niedotrzymaną obietnicę. Na oczach przerażonych Pomorzan wymarła ich rodzima dynastia, a księstwo zniknęło z map, rozszarpane pomiędzy Szwecję i Brandenburgię”.

W oparciu o cudem zachowane, w dziejowych zawierusze, akta procesowe, autorka próbuje odpowiedzieć na pytanie kim tak naprawdę była najsłynniejsza polska czarownica i dlaczego jej losy, mimo wysokiej pozycji społecznej,  potoczyły się  właśnie w taki a nie inny sposób? Czy stała się ofiarą swoich czasów  (pamiętajmy iż jest to w Europie szczytowy okres polowanie na czarownice) a proces o czary był od początku do końca zmanipulowany a wyrok mógł zapaść tylko jeden (typowy, jak dziś byśmy powiedzieli, mord sądowy)? Czy za własną niezależność  i wolnomyślicielstwo  musiała zapłaciła najwyższą cena? A może prawdą jest zupełnie inna a oskarżenie o uprawianie magii nie były aż tak bardzo bezpodstawne jak sądzimy a  w tym co mówiono o jej rodzie „To jest stare jak Bork i Diabeł” było ziarno prawdy?

Dramat postaci pisarka osadziła głęboko w skomplikowanych XVI i XVII wiecznych realiach Księstwa Pomorskiego, ukazanego w szerokim  politycznym, religijnym,  obyczajowym i społecznym  kontekście. A   jest czas konfliktów zewnętrznych i wewnętrznych, zakusów państw ościennych,  religijnego fanatyzmu,   krętych ścieżek dyplomacji, kojarzonych politycznie małżeństw,  intryg, kłamstw, łamanych paktów i obietnic, trucicielstwa i skrytobójczych zabójstw, niekończącej się waśni o wpływy  politycznych stronnictw i wielkich rodów.

Elżbieta Cherezińskia udowodniła nam  już wcześniej iż jak nikt inny potrafi umiejętnie łączyć literacką fikcję z prawdziwymi, historycznym,i wydarzeniami i w tej lekturze potwierdza to po raz kolejny.
Dotyczy to w sposób szczególny zwłaszcza  opisywanych postaci, zarówno tych   głównych jak  i pobocznych, co pozwala nam lepiej  wniknąć w ich sferę psychologiczno-emocjonalną, objąć  spojrzeniem całość toczącej się fabuły oraz  przyłożyć, właściwą jej, średniowieczną, perspektywę.  Udzielają nam się ich emocje, uczucia, poglądy  oraz  sposób w jaki postrzegają otaczający ich, ściśle zhierarchizowany w tej epoce,   świat oraz rządzące nim reguły. A jest to z jednej strony świat  wielkich namiętności, wielkich uczuć i wielkiego poświęcenia z drugiej zaś pełen ludzkiej zawiści, małostkowości, wybujałych i niepohamowanych ambicji, chciwości, dbania jedynie o własne, partykularne interesy oraz  dążenie do władzy i zaszczytów za wszelką cenę.

W jego centrum znajduje się zaś ona, piękna,  Sydonia von Bork i  jej tajemnica.
Książkę Elżbiety Cherezińskiej  „Sydonia. Słowo się rzekło” polecam wszystkim miłośnikom naszej historii, zwłaszcza doby średniowiecza, którzy chcą spojrzeć na ten niezwykle ważny okres naszych dziejów nie tylko przez pryzmat znanych nam z historii wielkich bitew i orężnych zmagań. To naprawdę bardzo dobry kawałek polskiej literatury. Duży plus za znakomity prolog i sugestywną okładkę. Gorąco polecam.

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>