Graham McNeill „Fulgrim”

„ Jedyny prawdziwy raj to ten który utraciliśmy”

„Fulgrim”Grahama McNeilla to już kolejna (wydaje mi się że najlepsza) część  tworzonej z rozmachem  galaktycznej sagi,  która przenosi nas do pasjonującego i kultowego już  świata Uniwersum Warhammera 40k. Bogaty literacki warsztat pisarza w połączeniu z niepohamowana wyobraźnią i przestrzennym widzeniem powoduje iż przedstawiona przez niego wielowymiarowa historia  wciąga czytelnika bez reszty. Tym razem nie jest to jednak kontynuacja wątków i losów bohaterów znanych nam już z wcześniejszych części cyklu. Na cały aspekt Herezji  Horusa spoglądamy z  perspektywy tytułowego Fulgrima, Prymarchy III Legionu Adeptus Astartes zwanego Dziećmi  Imperatora oraz jego podkomendnych (kapitan Solomoa Demeter). Osią  powieści jest ukazanie całego tragizmu i dramaturgii z jaką on sam oraz dowodzona przez niego armia (po inwazji na zamieszkała przez rasę Xenox planetę) powoli i nieubłaganie stacza się w obcięcia Bogów Chaosu. Konsekwencją tego kroku  będzie przyłączenie się do Mistrza Wojny Horusa, wypowiedzenie posłuszeństwa Imperatorowi i rzeź własnych braci na Isstvanie.

 Graham McNeill duży nacisk kładzie na ukazanie emocjonalnych i psychologicznych zmian jakie zachodzą wśród głównych bohaterów powieści. Jak to w czym uczestniczą i czego są świadkami wpływa na nich samych oraz ich otoczenie.  Wiele pojawiających się i  przeplatających się ze sobą wątków i  postaci oraz związanych z tym tytułów, godności,  wzajemnych  zależności służbowych  i osobistych, oznaczeń, obyczajów, tradycji, powoduje iż mimo bardzo rozbudowanej fabuły świat przedstawiony w powieści wydaje  się doskonale przemyślany i spójny. Dodajmy oczywiście do tego świetnie  rozrysowane, uderzające dynamizmem i brutalnością sceny poszczególnych walk i mamy już pełny obraz całości. Wszystko oczywiści umiejętnie wplecione w klimat, specyfikę i stylistykę Warhammera 40k. Książkę polecam wszystkim  ze względu na niezwykle interesującą historię, wspaniałość wykreowanego świata przyszłości, wciągającą bez reszty fabułę i napięcie utrzymujące  się od pierwszej do ostatniej strony.

 

One Response to “Graham McNeill „Fulgrim””

  1. Iza pisze:

    Brzmi frapujaco, wrzucam do schowka z ksiazkami do przeczytania, sprobuje :-).

Leave a Reply to Iza

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>