Chyba każdy z nas posiada w swoich zbiorach pozycję, która jest dla nas z jakiś względów czy powodów ważna i do której na rożnych etapach swojego życia często powracamy. Ja również mam ich kilka, choć ze względu na zakres zainteresowania tematem i unikalne walory poznawczym prym wiedzie książka, nieżyjącej już niestety Pani Teresy Torańskiej, zatytułowana „Oni”, będąca zbiorem wywiadów z najbardziej prominentnymi osobistościami poprzedniego systemu ( min. Jakubem Bermanem i Edwardem Ochabem). Dziś, do tego szacownego grona dołączy publikacja Waldemara Piaseckiego zatytułowana „Jan Karski. Jedno życie”
Postać Jana Karskiego (właściwie Jana Kozielewskiego) legendarnego emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego, który poinformował świat o rozgrywającym się na naszej ziemi dramacie Holocaustu i bezskutecznie zabiegał u rządzących i wpływowych elit (również żydowskich) o pomoc w powstrzymaniu nazistowskiej machiny śmierci, urosła po latach do rangi heroicznego symbolu. Symbolu, który ze względu na dokonania i polityczną przynależność powojenne PRL-owskie władze wszelkimi sposobami próbowały pomniejszyć, zbagatelizować, zafałszować i nie dopuścić do rozpowszechnienia się go w szerokich masach społeczeństwa polskiego. Szczęśliwie dla nas wszystkich, transformacja ustrojowa z 1989 roku i procesy przez nią uruchomione umożliwiły naszym wielkim, narodowym bohaterom zajęcie należnego im miejsca na kartach naszych dziejów. Dotyczy to naturalnie również Jana Karskiego, jego najważniejszej życiowej misji oraz całokształtu aktywności w okresie II Rzeczypospolitej i tragicznego okresu okupacji.
Książka Waldemara Piaseckiego ma tu jednak wymiar wyjątkowy i to z kilku zasadniczych powodów. Po pierwsze, osoba samego autora, przyjaciela, powiernika i wieloletniego współpracownika naszego bohatera, który posiadł wiedze dotycząca wielu aspektów życia Jana Karskiego (ze szczególnym uwzględnieniem tych osobistych i rodzinnych) zupełnie niedostępną nawet dla najdociekliwszego badacza. Po drugie, doskonała znajomość charakteru, osobowości, sposobu postrzegania świata i towarzyszących mu zjawisk, bardzo indywidualnych odczuć i ocen pozwoliło autorowi właściwie ocenić i zinterpretować przedstawione zdarzenia. Po trzecie, nie jest to typowa biografia będąca suchym, bardzo schematycznym zestawieniem faktów, lecz nacechowana dużym ładunkiem emocjonalnym, niezwykle bogatą, sugestywną i barwną opowieścią o życiu tego nietuzinkowego człowieka. Po czwarte, wreszcie, bez względu na to jakiego okresu życia dotyczą przedstawiane w lekturze fragmenty (dzieciństwo, młodość, studia, praktyka czy dyplomacja) wpisane są one jest w bardzo głęboki historyczno-społeczno-
Opowieść o losach naszego bohatera (trzymamy w rękach tom pierwszy obejmujący lata 1914-1939) jest również burzliwą opowieścią o losach naszej, odradzającej się w bólach i z trudem utrwalającej swoja państwowość Ojczyzny, wraz z całym ogromem i złożonością piętrzących się przed nią problemów, zarówno w polityce wewnętrznej jak i międzynarodowej. To znakomicie oddane świadectwo czasów, które dane mu było oglądać własnymi oczami a później aktywnie w nich uczestniczyć oraz ludzi, których życie postawiło na jego drodze ( ogromna rola wpływowego brata Mariana Kozielskiego, zagorzałego piłsudczyka i wysoko postawionego przedstawicieli policji państwowej)
Podglądając życie a później wraz z nim uczestnicząc w jego licznych prywatnych czy służbowych podróżach (Wilno, Lwów, Czerniowice, Bukareszt, Opole, Genewa, Londyn itd) mamy okazje spojrzeć na skomplikowaną substytucję międzynarodową oraz rodzący się i gwałtownie wzrastający w siłę Nazizm, będący preludium złowrogiego wojennego pomruku, który dał się słyszeć podczas wizyty w Norymberdze w 1935 roku i towarzyszącej jej niemieckiej retoryce.
Dużo miejsca poświęca autor problematyce stosunków polsko-żydowskich (jest to temat który przewija się niemal przez całą tekst lektury) różnych jego etapom i nasileniom, rozpatrywanej zarówno z pozycji państwowej (mało znany fakt zbrojenia i szkolenia przez II Oddział Sztabu Generalnego na terytorium Polski żydowskich bojowników do walki w Palestynie), osobistej (związki emocjonalne i liczne przyjaźnie), kulturowej, obyczajowej, religijnej, społecznej i politycznej (antysemickie wystąpienia ONR-owskich młodzieżówek)
Książka Waldemara Piaseckiego przybliża nam niezwykle bogaty i bardzo interesujący świat dwudziestolecia międzywojennego (z wszystkimi jego za i przeciw) przywołując niekiedy zapomniane czy mało znane fakty z jej oblicza, które poruszały i rozpalały wówczas polską opinię publiczną: działalność Ligi Morskiej i Kolonialnej oraz przyświecające jej cele zdobyczy terytorialnych na Madagaskarze i w Liberii, chęć pochowania Roman Dmowskiego w Poznańskiej krypcie obok Mieszka I i Bolesława Chrobrego, liczne, uwiecznione w końcu sukcesem próby złapania „króla kasiarzy” słynnego „Szpicbródki” Stanisława Cichockiego i jego dalsze losy (oglądając ekranizację z Piotrem Fronczewskim w roli słynnego włamywacza pewnie nie zdawaliśmy sobie sprawy iż jest to jak najbardziej autentyczna postać), głośna, szeroko komentowana tzw. sprawa Gorgonowej, ciesząca się ogromna popularnością i nieprzemijająca jak widać twórczością Karola Maya i on sam, ruch sodalicji Mariańskiej, chasydyzm polski i wiele wiele innych…
Nie mogę doczekać się kolejnego tomu. Naprawdę gorąco polecam.