Marcin A. Guzek „Szare Płaszcze. Rubież”.

Miło jest od czasu do czasu  oderwać się od poważnej i absorbującej nasze zmysły literatury i zagłębić się choć na chwile  we wspaniały świat mrocznej przygody: rycerzy, barbarzyńców, skrytobójców, czarnoksiężników, wiedźm i potworów, czasami, niestety, w ludzkiej skórze.  Wielkich epickich bitew i cichych mordów, spektakularnych zwycięstw i  okupionych daniną krwi klęsk. Gwałtownych starć, nagłych ataków, odwrotów, zasadzek, pościgów i budzących grozę pradawnych tajemnic.

To wszystko znajdziemy w znakomicie napisanej powieści  polskiego autora (co tym bardziej cieszy)  Marcina A. Guzka zatytułowanej „Szare Płaszcze. Rubież”. To kontynuacyjna losów bohaterów z którymi mieliśmy okazje zapoznać  się w pierwszej odsłonie lektury („Komandoria 54″)  gdzie jako nieopierzeni rekruci przechodzili  wyczerpujące szkolenie, mające doprowadzić ich do przyjęcia w szeregi legendarnego Zakonu Szarych Płaszczy.

Szkolenia, które na zawsze zmieniło ich życie (naturalnie, tych, którym udało się przeżyć) oraz postrzeganie otaczającego ich świata.

W tej książce fabuła  toczą się pięć lat po znanych nam wydarzeniach a owe lata trudnej służby na pogranicznych rubieżach uczyniło z nich cieszących się szacunkiem, zaprawionych w bojach, weteranów, którzy nie cofną się przed udziałem w najbardziej niebezpiecznych misjach. A nad królestwem zbierają się naprawdę czarne chmury: z jednej strony, zjednoczone siły barbarzyńskich plemion szykują się do ostatecznego szturmu, z drugiej, pradawna, przywołana przez kapłanów  bogini pragnie powrócić na ziemie. Jeśli dodamy do tego pajęczą sieć dworskich intryg oraz skrywane interesy wielkich rodów i politycznych koterii,  obraz chaosu i zagrożeń przed jakimi znajdzie się Zakon Szarych Płaszczy będzie prawie pełen.

Akcja powieści jest dość wyważona pod względem dynamiki  (potrafi nas zaskoczyć) za to ciekawie prowadzona narracja powoduje iż mamy możliwość szerszego spojrzenia na sploty opisywanych wydarzeń i losy poszczególnych bohaterów. Bardzo dobry i wyrazisty ( szczególnie widoczne jest to w dialogach) pisarski styl  Marcina A.Guzka, łatwość przekazu i łączenia wątków, oraz duża sugestywność i plastyczności opisów sprawia iż książkę naprawdę świetnie się czyta.

No i znajdziemy tu wszystko to, co w tego rodzaju literaturze lubimy najbardziej: tajemnice, zbrodnie, zdrady, spiski, intrygi, zakulisowe gry, balansowanie na cienkiej linii życia i śmierci, zbrojne starcia a nade wszystko człowieka oplecionego (nie zawsze świadomie) wirem toczących się zdarzeń.

Zdecydowanie przemawia do mnie wizja wykreowanego przez autora świata przedstawionego z wszystkimi tego stanu rzeczy konsekwencjami.

Szukałem, dobrej, inteligentnie napisanej, interesującej i wciągającej opowieści, która zapewni mi godziwą rozrywkę na kilka kolejnych wieczorów. I to też otrzymałem, za co pisarzowi chwała.

Gorąco polecam.

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>