„Czy sprawiedliwość można osiągnąć w ramach przestrzegania prawa i czy godzi się odpowiadać zbrodnią na zbrodnię?”.
Przyznam się szczerze, iż książka Pan Marcina Wolskiego jest jedną z lepszych, kryminalno – sensacyjnych, pozycji jakie ostatnio miałem okazję przeczytać. Postać samotnego mściciela, na własna rękę wymierzającego sprawiedliwość, nie jest, naturalnie, niczym nowym, zarówno w literaturze, jak i w filmie, zwłaszcza amerykańskim ale gdy akcja rozgrywa się w naszej rodzimej rzeczywistości to nabiera to już zupełnie innego wymiaru. Szczególnie gdy autor dotyka niezwykle bolesnej, dla nas Polaków, tematyki rozliczeń z własną przeszłością oraz wciąż straszącym nas demonami komunistycznych czasów.
Z pozoru zwykłe śledztwo w sprawie zaginięcia, prowadzone przez młodą, ambitną, pani prokurator ukazuje z czasem swoje drugie (i trzecie) dno, przekształcając się, stopniowo, w brutalną, pełną przemocy sprawą wielokrotnych zabójstw w której zagadka goni zagadkę, tajemnica pokrywa tajemnice i nic, tak naprawdę, nie jest tym czym wydaje się na pierwszy rzut oka.
Pogoń za samotnym mścicielem, który nie przebierając w środkach i nie dbając o konwenanse likwiduje najgorszych oprawców poprzedniego systemu (członków dawnego SB-ckiego szwadronu śmierci czy jak wolą niektórzy osławionych”nieznanych sprawców”) staje się punktem wyjścia w dramatycznej i krwawej rozgrywce w której ceną jest życie bohaterów.
To obraz brutalnego, wynaturzonego, okrutnego i cynicznego świata PRL-owskich służb specjalnych, uwikłanych w ciemne, skrzętnie przez lata skrywane interesy, dotyczące ludzi i wydarzeń, które miały miejsce w komunistycznej Polsce, oraz po jej upadku w dobie tzw. demokracji. Nadal świetnie zorganizowanych, zakonspirowanych, którym udało się przeniknąć do niemal do wszystkich dziedzin życia politycznego, biznesowego i publicznego, posiadających pieniądze, rozległe wpływy i koneksje chroniące ich przed wymiarem sprawiedliwości. Jak się okaże do czasu…
Powieść Marcina Wolskiego zatytułowana „Cyngiel temidy” to naprawdę interesująco skonstruowana i wciągająca lektura, która uderza dynamizmem akcji, rozmachem fabuły oraz umiejętnie stopniowanym napięciem.
Doskonale wpisuje się w kanony gatunku i bez wątpienia, dostarczy nam sporą dawkę naprawdę ciekawej rozrywki, dobrze podszytej polskim realizmem, który działa na wyobraźnie i zmusza do głębszych refleksji. Polecam.