„Chociaż o Janie Pawle II napisano wiele, często wielkich, opasłych tomów, ta historia, pisana sercem, który pamięta i tęskni poruszy każdego”.
I tak jest w istocie… To niewielka książeczka, emanująca całą plejadą różnorakich emocji: miłością, podziwem, szacunkiem, nostalgią, sentymentem staje się piękną i pouczającą opowieścią o człowieku i jego drodze do świętości. Wielu z nas towarzyszył ON od zawsze, będąc stale obecny, w większym lub mniejszym stopniu, na różnych etapach naszego życia. To z pewnością jedna z najwybitniejszych postaci ubiegłego wieku, zarówno w wymiarze religijnym jak i politycznym, społecznym, moralnym, kulturowym ale przede wszystkim ogólnoludzkim i ten właśnie aspekt jego życia i działalności duszpasterskiej szczególnie wyeksponowany jest w tej publikacji. To biograficzny rys tego wielkiego Polaka i kapłana od czasów najmłodszych aż po śmierć która nadeszła 2 kwietnia 2005 roku. Naznaczony rodzinną tragedią, traumą czasów okupacji, trudnymi życiowymi wyborami, ciężka pracą, fascynacją literaturą piękną i pasją do aktorstwa i teatru. To historia o ludziach których los niekiedy stawia na naszej drodze (czasem być może w jakimś celu) a którzy, jak w przypadku Jana Pawła II odegrali ważną rolę w jego życiu i kierunkach dyktowanych przez przyszłości ( Mieczysław Kotlarczyk, ksiądz Kazimierz Figlewicz, Jan Tarnowski). O kapłańskim powołaniu które wyznaczyło życiowa drogę Karola Wojtyły a poprzez ofiarną i pełną poświęceń pracę doprowadziła go w końcu na tron Stolicy Piotrowej a już wkrótce, mam nadzieje, na nasze ołtarze.
„Pewnego dnia zobaczyłem to wyraźnie: był to rodzaj jakiegoś wewnętrznego olśnienia. To olśnienie niosło ze sobą radość i pewność innego powołania. I ta świadomość napełniła mnie jakimś wielkim wewnętrznym spokojem…”
Wydaje się właśnie iż ten ludzki wymiar i charakter, oprócz naturalnie całej duszpasterskiej posługi na rzecz wiernych i całego Kościoła są najcenniejszą spuścizną która zostanie z nami na zawsze.
Książka Miry Majdan „Święty Jan Paweł II. ”, pomoże lepiej nam zrozumieć ten (choć oczywiście nie tylko) aspekt jego bogatego życia i pontyfikatu.