Naszą uwagę przykuwa już samo nazwisko autora tej publikacji Nikity Pietrowa, działacza praw człowieka oraz wiceprzewodniczącego Stowarzyszenia „Memoriał”, historyka i badacza dziejów najnowszych od lat walczącego o historyczną prawdę, ujawniającego ogrom zbrodni sowieckiego totalitaryzmu. Jest jednym z tych, którzy nie boją się przełamywać tematów tabu i nadal funkcjonującej zmowie milczenia w odniesieniu do masowych (i indywidualnych) zbrodni, dokonywanych przez radziecki aparat bezpieczeństwa w okresie rządów Józefa Stalina i jego popleczników. Zbrodni, dodajmy w bardzo wielu przypadkach nierozliczonych lub rozliczonych jedynie szczątkowo w bardzo wąskim zakresie. Dzięki takiej postawie i wieloletnich staraniach o dotarcie i odtajnienie przepasanych archiwum służb specjalnych, nieznanych dokumentów, opisów wydarzeń, relacji świadków, znacznie poszerzmy swoja wiedzę dotyczącą tych jakże dramatycznych i tragicznych wydarzeń. Owa próba zmierzenia się z bolesną przeszłości swojego ( i nie tylko swojego) narodu zasługuje na najwyższe uznanie niezależnie od poglądów i sympatii politycznych.
Przyznać się muszę i ukazany w książce „Psy Stalina” obraz i opis potwornych zbrodni tego okresu, wraz z wnikliwą charakterystyką ludzi za to bezpośrednio odpowiedzialnych jest po prostu porażający. Ogrom i bezwzględność, obejmującej swymi mackami wszystkie bez wyjątku dziedziny i sfery życia, machiny masowego terroru powoduje iż nawet po upływie dobrych kilku dekad nadal ciarki przechodzą po plecach .
Oprócz znanych wszystkim, najwyższej usytuowanych w hierarchii sowieckiego aparatu bezpieczeństwa zbrodniarzy jak Nikołaj Jeżow i Ławrentij Beria (wnikliwie i z dużą dbałością opisany w tej lekturze, wliczając w to krwawą drogę kariery zawodowej i wspinanie się po jej kolejnych szczeblach) pojawiają się inne postacie z kierownictwa NKWD o których wiemy znacznie mniej, bądź nie znamy ich w ogóle: Wsiewołod Mierkułow, Lew Włodzimirski, Wiktor Abakumow, bracia Amajak i Bogdan Kobułow, Grigorij Szarak, Aleksander Mironow czy Wosilij Błochin osławiony „kat w skórzanym fartuchu” który wedle szacunkowych tylko danych własnoręcznie zamordował ponad dziesięć tysięcy osób ( 10 000 osób!!!!) Wielu z tych oprawców nigdy nie zostało ukaranych za zbrodnie których się dopuścili w spokoju i dostatku dożywając swoich lat. Autor przedstawia nam ich sylwetki, czasami bujne i kręte życiorysy w zbrodniczym systemie oraz niektóre ze spraw w których brali udział, kreśląc tym samym zupełnie wynaturzony i odczłowieczony obraz ludzi stalinowskiego państwa, będących jednymi z ważnych filarów tego ustroju. Bezkarności i wypaczająca wszechwładza ludzi którzy na każde skinienie, coraz bardziej pogrążającego się w szaleństwie Józefa Stalina, gotowi byli do dokonać masowych eksterminacji prawdziwych i domniemanych politycznych wrogów radzieckiego państwa ( głośna sprawa lekarzy kremlowskich) etnicznych czystek, terroru indywidualnego (często będącego wynikiem prywatnych rozrachunków), pasma niewyrażalnych tortur psychicznych i fizycznych. Dla nas Polaków szczególne ważne i rzucające nowe światło są rozdziały poświęcone jednej w największych tragedii narodu polskiego czyli zbrodni katyńskiej (autor po raz pierwszy zamieścił listę 125 osób bezpośrednio zaangażowanych w ten okrutny i bezprecedensowy mord) oraz sprawa do dziś bardzo tajemniczej i przemilczanych przez dziesięciolecia tzn. „obławy augustowskiej” i wymordowania przez NKWD w 1945 roku w niewyjaśnionych okolicznościach członków polskich organizacji niepodległościowych i ludności cywilnej pochodzących z tych okolic.
Książka Nikity Pietrowa „Psy Stalina” to bez wątpienia jedna z najlepszych publikacji tego typu z jakimi miałem okazję się zapoznać ostatnimi czasy. Znakomicie udokumentowana i przygotowana merytorycznie, wzbogacona dodatkowo zdjęciami opisywanych postaci. To pouczająca lekcja historii i niezwykle ważny głos w dyskusji o radzieckim totalitaryzmie, szczególnie ważny dla rodzin pomordowanych (wielu z nich nie wie do dziś gdzie spoczywają szczątki ich bliskich) ale również historycznej prawdy i narodowej oraz międzynarodowej świadomości.
Szczególne podziękowania dla Wydawnictwa DEMART