Marszałek Michaił Tuchaczewski był bez wątpienia jedną z najjaśniejszych gwiazd wśród dowódców i oficerów Armii Czerwonej i jedną z niewielu osób, którym naprawdę niewiele zabrakłoby by urzeczywistnić odwieczne marzenie bolszewickich przywódców, dotyczącej ekspansji rewolucji na Zachód Europy i Świata.
Na nasze, i nie tylko nasze, szczęście ogromna odwaga i poświecenie polskiego żołnierza oraz umiejętność wykorzystania sprzyjających warunków i okoliczności w roku 1920 pozwoliła nam na pewien czas odsunąć grozę sowieckiej nawałnicy.
Był dowódcą o ogromnym doświadczeniu, wiedzy i bardzo szerokich horyzontach, cieszącym się dodatkowo wielkim uznaniem zarówno w korpusie oficerskim jak i całej armii. Być może właśnie dlatego jego spektakularny upadek oraz egzekucja, poprzedzona okrutnym, brutalnym śledztwem, podczas którego przyznał się do wszystkich stawianych mu (absurdalnych) zarzutów, rozpoczął okres tzw. „Wielkiej czystki” w czasie trwania której na polecenie Józefa Stalina wymordowano elitę dowódczą sowieckiej armii a ich rodziny skazano na upokorzenie, katorgę, zesłanie i śmierć.
Książka Pawła Wieczorkiewicza, moim zdaniem najlepszego polskiego historyka i sowietologa, jest próbą (naprawdę udaną, znakomicie napisaną i co najważniejsze arcyciekawą) odtworzenia, w bardzo szerokim spektrum przyczyn i okoliczności w jakich rodziła się tytułowa „Sprawa Tuchaczewskiego”, ukazanie mechanizmów funkcjonowania ówczesnego radzieckiego państwa (na jego rożnych płaszczyznach) opisania, szczegółowo, iście pajęczej sieci oplatającą stopniowo osobę tego radzieckiego dowódcy, rozmach i misterne przygotowanie operacji NKWD (z udziałem „białogwardyjskich emigrantów” i hitlerowskich służb specjalnych), jej dramatyczny przebieg zakończony tragicznym, choć, niestety, w tej dyktaturze, przewidywanym finałem.
Z ogromnym znawstwem omawia autor szereg zagadnień związanych z samą osobą Michaiła Tuchaczewskiego oraz funkcjonowaniem Armii Czerwonej, zarówno w kontekście globalnym jak i jednostkowym, wliczając w to przemiany, które dokonały się w jej strukturach za wiedzą i przy aktywnym udziale bohatera tej publikacji. Charakteryzuje go jako wybitnego dowódcę polowego, zdolnego reformatora i teoretyka wojskowości, który jednak mimo, swej wysokiej pozycji w strukturach państwa, nie radzi sobie w gąszczu politycznych intryg, partyjnych walk frakcyjnych, personalnych układów i zależności, taktycznych zawiłości i tymczasowych sojuszy (tu palma pierwszeństwa zdecydowanie przypada Józefowi Stalinowi), których w końcu padnie ofiarą. Aresztowany 22 maja 1937 roku i po krótkim procesie stracony 12 czerwca 1937 roku.
Z opowieści Pana Pawła Wieczorkiewicza wyłania się ponury i wstrząsający obraz Związku Radzieckiego lat trzydziestych, totalitarnego, policyjnego państwa, w którym życie upływa w poczuciu ciągłego zagrożenia i strachu. To obraz świata w którym niewinność nie ma znaczenia, dowody są preparowane, wymuszane szantażem i torturami, gdzie istnieje odpowiedzialność zbiorowa, a zwyczajna ludzka przyzwoitość jest aktem szaleńczej odwagi
Barwny język, ogromna, historyczna wiedza, znakomity, literacki styl autora, zdolność wyciągania cennych wniosków i opinii, wielostronne przygotowanie merytoryczne (wsparte licznymi źródłami) oraz duża doza obiektywizmu, czyni z książki pozycję z która powinien zapoznać się każdy miłośnik historii XX wieku.
Gorąco polecam.