Rafał Ziemkiewicz „Strollowana rewolucja”.

„Wychowany w wierze, że Zachód to ostoja wolności i demokracji, w najbardziej pijanym widzie nie wyobrażałbym sobie, że ledwie trzydzieści lat po tym, jak komunistyczna zaraza haniebnie wygasła w swym kacapskim mateczniku, opanuje ona umysły Zachodu – „wolnego świata”, jak nazywało się go za moich czasów”.

Mamy właśnie w swoich rękach wydaną  przez  Fabrykę Słów, najnowszą publikację Pana Rafała Ziemkiewicza  zatytułowaną „Strollowana rewolucja”, będącą  interesującym obrazem naszej współczesności widzianej oczami utalentowanego (bez wątpienia) pisarza, konserwatysty (choć tego rodzaju określenia są coraz bardziej płynne i mylące) i  niewątpliwego patrioty. Publicysty, który nie płynie z prądem toczących się  wydarzeń i komentarzy, który nie boi się wypowiadać własnego zdania, bronić swoich racji czy poglądów, często bardzo niewygodnych i znacznie odbiegających od tzw. politycznej poprawności.

To też pierwsza w literackim dorobku tego autora książka, która nie koncertuje się  wyraźnie na naszym kraju lecz   na opisie wydarzeń, postaci i zjawisk rozgrywających się na  arenie międzynarodowej, które (naturalnie,  chcemy tego czy nie)  przekładają się na naszą, nadwiślańską, rzeczywistość.

Pisarz serwuje nam dość wnikliwą (ale do tego już nas przyzwyczaił) i miejscami bardzo  przekonującą polityczno -społeczno -ideologiczną  analizę  ostatnich dziesięcioleci,  ukazując mechanizmy  i procesy powolnego upadku (według niego) tzw. cywilizacji Zachodu, którą znaliśmy  i która od tak dawna była wyznacznikiem pewnych stałych dla nas wartości.

W zalewie informacji o rewolucyjnych zmianach, pandemicznych restrykcjach, politycznych przewrotach, ulicznych zamieszkach, obalaniu pomników i stawianiu nowych, potępianiu tego, co do niedawna było święte i uznawaniu za świętości tego, co do niedawna otaczano pogardą albo lekceważeniem – ustalić, co jest skutkiem, a co przyczyną”.

Autor porusza się  wśród  różnych obszarów i różnej tematyki  otaczającego nas świata,  poczynając od słabość i krótkowzroczność europejskich elit i Unii Europejskiej jako instytucji, odchodzącego etosu  państw narodowych,  liberalnej demokracji poprzez  problematykę migracyjną,  Covidu-19,  kryzys klimatyczny, gwałtownie postępującą islamizację kontynentu,  rządzące światem gigantyczne korporacje i finansowanie przez nie rozmaitych skrajnych ruchów  społecznych na  ideologii LGBT i medialnych gigantach ( Facebook, Google) kończąc.

Pojawiają się bardzo ciekawe wątki  dotyczące dzisiejszego  oblicza feminizmu  i głośnych kiedyś ruchów  antyglobalistycznych stopniowo spychanych (w swojej tradycyjnej  formie) na margines  przez obecne,  bardziej radykalne, polityczne nurty.
 

W kontekście intrygującego tytułu nie obędzie się, naturalnie, bez (bliższych i dalszych)  historycznych odniesień  do takich  wydarzeń z przeszłości jak rewolucja francuska czy rewolucja bolszewicka (oraz wielu innych) mających wpływ na to jak wygląda i funkcjonuje dzisiejszy świat.

Oczywiście, jak zawsze przy okazji tego rodzaju publikacji z poglądami wypowiadanymi przez naszego autora możemy  zgadzać się lub nie, warto, myślę, jednak pochylić się nad nimi (bądź też z nimi polemizować) bo dotyczą naprawdę żywotnych interesów nas wszystkich.  

„Strollowana rewolucja” Rafała Ziemkiewicza to  naprawdę bardzo interesująca  lektura prezentująca  trochę odmienne ( niż zwykle słyszymy)  spojrzenie  na nasza teraźniejszą i nadchodzącą przyszłość. Ocenę zostawiam już jednak  każdemu z czytelników.
Duży plus za  ciekawa okładkę.

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>