„Kaznodzieja dzierżący broń w ręku, armia rebeliantów z szaleńcem na czele i całe wsie wycięte w pień tylko dlatego, że były po drodze…”
Zapewne niewiele osób, oglądających film „Kaznodzieja z karabinem” w reżyserii Marca Fostera, z bardzo wyrazistą rolą Gerarda Butlera, zdawało sobie sprawę iż pierwowzorem głównego bohatera obrazu jest, jak najbardziej autentyczna, postać Sama Childersa, założyciela fundacji Angels of East Africa. To właśnie jego skomplikowana i burzliwa (co tu dużo mówić) biografia, którą spokojnie obdzielić można by kilka osób, stała się kanwą filmowej opowieści, o tym jak często kręte potrafią być ludzkie losy i jak bardzo, wewnętrzne przemiany, które w nas zachodzą, potrafią wywrócić nasze życie do góry nogami.
Nakładem wydawnictwa WaarBook ukazała się książka Sama Childersa zatytułowana „W obronie innych”. To mocna, pełna ekspresji, przeplatana brutalnym realizmem oraz barbarzyństwem wojny, opowieść o nietuzinkowym człowiekiem, który z uzależnionego od heroiny, alkoholu, skłonnego do przemocy, członka motocyklowego gangu, stał się w pełni nawróconym, głęboko wierzącym pastorem oraz bezkompromisowym założycielem organizacji zajmującej się ratowaniem dzieci z ogarniętych wojną terenów Ugandy i Sudanu Południowego.
Charyzmatycznym kaznodzieją, który wbrew rozmaitym przeciwieństwom, stworzył w sercu afrykańskiej ziemi sierociniec, dający schronienie setkom bezbronnych dzieci. Który wraz z grupą (uzbrojonych po zęby), podobnych mu desperatów przemierza spalone słońcem pustkowia uwalniając z rąk LRA (Armia Bożego Oporu Josepha Konyego) więzionych cywilów, w tym głownie kobiety i dzieci. To również wyłaniający się z treści, dość ponury, obraz Afryki, która wciąż, mimo upadku kolonializmu i związanych z nim struktur, nie potrafi udźwignąć problemów współczesności i odnaleźć się w nowej zglobalizowanej przestrzeni.
Życiowe losy naszego bohatera zmuszają nas do refleksji nad kondycją otaczającego nas świata, prawideł, którymi się rządzi, kształtujących się politycznych wektorów i wewnętrznych, regionalnych uwarunkowań. Jest to jednak przede wszystkim, i tak ją trzeba odczytać, opowieść o tym iż sprzeciw jednego człowieka ma znaczenie a połączenie odwagi, wiary i pragnienia urzeczywistnienia dobrych zmian może przynieść zdumiewające efekty…
Interesująca i zdumiewająca historia, zdecydowanie nietuzinkowego człowieka. Polecam.