„Teraz już tylko Bogowie decydują o naszym losie. Oby Fortuna nie uznała, że wyczerpałem wszystkie zapasy należnego mi szczęścia”
Tym razem Simon Scarrow postanowił przenieść fabułę kolejnej swojej powieści, wchodzącej w skład znakomitego rzymskiego cyklu zatytułowanego „Orły imperium”, do odległej, znajdującej się na peryferiach rzymskiego cesarstwa Judei.
Ów zabieg wprowadza pewien powiew świeżości, uwalniając tą dość liczną przecież serię (omawiana tu „Rebelia” jest siódmym w kolejności tomem) od pewnej przewidywalności i powielania utartych już schematów (a w konsekwencji znużeniem czytnika) przenosząc nas ku zupełnie nowym i nieznanym terenom, zupełnie innych do tych do których przywykliśmy. Nowy klimat, nowa scenerię, bohaterowie, wątki, dają czytelnikowi możliwość poznania zupełnej innej specyfiki obszaru cesarstwa i jego różnorodności pod względem: politycznym, etnicznym, militarnym, religijnym, społecznym, obyczajowym, ekonomicznym, co naturalnie nie pozostaje bez wpływu na powieściowy ciąg wydarzeń. Mamy również okazje przyjrzeć się kolejnej, po osławionych rzymskich legionach i flocie, rzymskiej formacji zbrojnej, tym razem tzw. jednostkom pomocniczym jak II Liryjska kohorta, jej liczebności, charakterystyce, podziałowi organizacyjnemu, strukturze dowodzenia, uzbrojeniu, sposobie szkolenia, metodom walki, strategii i taktyce.
Oczywiście, najważniejszym ogniwem i elementem spajającym fabułę pozostają, tak jak poprzednio, znani nam już centurionowie Katon i Marko, których rozkaz potężnego cesarskiego sekretarza Narcyza, rzuca w obicia kolejnej niebezpiecznej misji. Tym razem, jak już nadmieniłem wcześniej, jest to odległa Judea, w której zaczynają się coraz bardziej uwidaczniać ogniska buntu, zaś sprawujący tam władze wysocy rzymscy przedstawiciele, cywilni i wojskowi, podejrzani są o udział w spisku na życie cesarza.
Niezwykle ciekawym elementem jest zręczne i intrygująco wpleciony w fabułę i akcje wątek Jezusa Chrystusa, jego syna (!) oraz Maryi, przedstawiony z innej perspektywy i w sposób zupełnie odmienny od znanej nam i ogólnie rozpowszechnionej, kościelnej wersji.
Znajdziemy tu ponadto wszystko to, co w tego rodzaju historycznych opowieściach lubimy najbardziej, a czego Simon Scarrow bynajmniej nam nie skąpi : szczek mieczy, kwik koni, huk zderzających się tarcz, ucieczki, zasadzki, oblężenia, wielkie i krwawe sceny batalistyczne, mniejsze potyczki, szaleńczą odwagę, brawurę i wszędobylską zbierającą swe żniwo śmierć. Nie zabraknie wielkich namiętności, tajemnic, dworskich intryg, zakulisowych gier o władze, zdrad, knowań, skrytobójczych mordów, czyli tego wszystkiego czego historia starożytności nam nie skąpiła. Całość przemyślana i utrzymana w niezwykle ciekawej, wielobarwnej stylistyce tamtych czasów, pełnej historycznych odniesień do różnych aspektów republiki i cesarstwa rzymskiego.
„Rebelia” to oczywiście obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów cyklu i twórczość tego pisarza oraz doskonały przykład naprawdę dobrej literatury historycznej.