Simon Sebag Montefiore „Czerwone niebo”.

 „Wojna, miłość i desperacki wyścig o życie”.

Kolejna odsłona  znakomitej „Trylogii moskiewskiej” Simona Sebaga Montefiore, która już po raz trzeci przenosi nas w straszliwe czasy stalinizmu lat czterdziestych. To poruszająca, wstrząsająca historia o rożnych odsłonach i obliczach sowieckiego totalitaryzmu, zbrodniczego systemowego walca, bezlitośnie miażdżącego na swej drodze wszelkie przejawy niezadowolenia czy nieprawomyślności (socjalistycznej, naturalnie), zarówno tej prawdziwej jak i zupełnie wyimaginowanej czy wręcz tworzonej sztucznie. To zupełnie  porażający, brutalny, uderzający realizmem,   rozpisany na wiele głosów (rozgrywające się wydarzenia śledzimy z różnych perspektyw) obraz radzieckiego państwa  w którym zbrodnicza, komunistyczna doktryna, najkrwawsze żniwo  zbiera wśród własnych obywateli, ingerując i oplatając swymi mackami  najdrobniejsze przejawy życia społecznego.

 Oczywiście, powrócą znane nam już postacie historyczne (Stalin, Beria, Mołotow, Żukow) i literackie, przewijające się w poprzednich tomach, pojawia się również  inne, nie mniej wyraziste i ciekawe, choć,  tym razem, cała fabuła i akcja ogniskuje się głównie  wokół jednego z nich Beni Goldena (w  powieści „Serafima. Pewnej zimowej nocy” poznaliśmy go jako  nauczyciela literatury w jednej z ekskluzywnych szkół dla dzieci  radzieckich prominentów). Znanego, wrażliwego pisarza,  który  jak wielu innych radzieckich intelektualistów  dostał się,   na fali czystek, organizowany przez NKWD,  w straszliwe szpony sowieckiej machiny terroru. Poznamy  dramatyczną historię  życia  tego niesłychanie zdolnego, żyjącego pełną piersią  literata, fałszywie oskarżonego i  skazanego w sfingowanym procesie na wieloletnie wiezienie w najstraszliwszych sowieckich łagrach, w Kołymie – miejscu z którego, niezależnie od zarzutów czy długości wyroków,  rzadko kto powracał żywy…

I tak, zapewne, potoczyły by się jego losy, gdyby nie ponury uśmiech historii w postaci II wojny światowej i roku 1942 w którym stalowe zagony Wehrmachtu głęboko  wtargnęły w głąb ZSSR, dając ludziom takim jak Benia (wobec ogromnych strat ponoszonych przez cofającą się Armię Czerwoną) szanse odkupienia krwią swoich, domniemanych, win względem komunistycznej ojczyzny.

Jako członek, złożonego, głównie, ze skazańców, karnego batalionu, przerzucony zostaje na tyły niemieckiej armii z zupełnie straceńczą misją, której powodzenie może zważyć na całym froncie a kto wie może i wpłynąć na losy wojny. Szczegółów, oczywiście, nie zdradzę… 

 Podobnie jak w dwóch poprzednich tomach wymieszanie autentycznych  wydarzeń z literacką fikcją oraz bohaterów stworzonych przez pisarza z tymi, którzy w tym czasie naprawdę stali u steru radzieckiego państwa, pozwoliła autorowi stworzyć  przesycony grozą  klimat, który naprawdę przemawia do czytelnika, przenika na wskroś,  pobudza  jego wyobraźnie, powodując  iż ciężko się z lekturą rozstać. Szczególnie iż pośród wojennej pożogi, straszliwych zbrodni, zniewolenia jednostki, azjatyckiego okrucieństwa, straszliwych więzień i obozów  pracy, jawnej niesprawiedliwości oraz   całego, przytłaczającego  ogromu zła,  którego doświadczyli radzieccy obywatele, od  czasu do czasu pojawia się malutka iskierka nadziei, prawdziwa przyjaźń, szlachetne braterstwo czy namiętne gorące uczycie…

Książka  Simona Sebaga Montefiore  „Czerwone niebo” jest lekturą, która naprawdę głęboko zapada w pamięć (nie zdarza się to zbyt często)  cały czas kołacząc  się gdzieś pod czaszką . Naprawdę gorąco polecam.

 

 

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>