Szymon Nowak „Dziewczyny Wyklęte”

„Kobiety w o obliczu II wojny światowej i Dziewczyny wyklęte bezpardonowo zmagające się z sowieckim imperializmem i reżimem komunistycznym, to dzielne i niezłomne Polki, które oddały Ojczyźnie swoje najpiękniejsze lata, swoją młodość i swoje życie.[…] zdały próbę najszczerszego patriotyzmu, dotarły do ostatecznego kresu drogi, do więziennej kraty lub kuli wystrzelonej przez agentów bezpieki  albo pluton egzekucyjny. W tych okrutnych czasach ramie w ramie z mężczyznami żyły, walczyły, kochały i ….umierały zbyt młodo”. 

To druga po „Oddziałach Wyklętych” publikacja Szymona Nowaka z którą miałem okazje i przyjemniejszy się  zapoznać (ukazała  się ona również staraniem wydawnictwa Fronda) oraz  kolejna cegiełka pamięci i hołdu, która autor dokłada  do historii życia i działalności żołnierzy powojennego, antykomunistycznego podziemia w Polsce.

Tym razem, co sugeruje nam sam tytuł, przedstawia nam historyk kilkanaście dramatycznych życiorysów młodych, beztroskich, pełnych życia i planów  kobiet, związanych z polskimi organizacja konspiracyjnymi (Inka, Marcysia, Perełka, Wanda, Jaga, Krystyna, Jasiek, Czesława, Irena, siostra Izabela, Blondynka, Lala, Danka, Sarenka, Dziuńka, Krysia) w których życie w sposób bezwzględny, brutalny i bezceremonialny wkroczyła wojna. Najpierw z hitlerowskim najeźdźcom a później z  narzuconą nam pojałtańską komunistyczną dyktaturą.

W bardzo ciekawej, popularnonaukowej, zbeletryzowanej i nasyconej ogromnym ładunkiem emocjonalnym formie, przedstawia nam losy szesnastu polskich patriotek, które w pełni świadome grożącego im niebezpieczeństwa zdecydowały się na wybór najtrudniejszych z możliwych dróg,  płacąc za to prześladowaniem, wieloletnimi wyrokami i  gehenną stalinowskich więzień  a częstokroć własną śmiercią.

 „Życie za kratami jest okropne. Więzienie jest z zasady złe, ale dla kobiet nawet gorsze niż dla mężczyzn. Ciężar niesprawiedliwość, niezawinionych grzechów, za które opłaca się niewspółmierną karą, może przygnieść najtwardszego. Podczas bezsennych nocy w pojedynczej celi wracała pamięć  brutalnych przesłuchań, bicia, wykręcania rąk i wyrywania włosów. I do tego ta niezmierna tęsknota do wolności  i spotkania z ukochanymi…”

Były naturalnie różne, kierowały nimi odmienne życiowe drogi, pochodziły z innych rodzin , środowisko i rejonów naszego kraju. Było jednak w ich życiu coś, do czego bez trudu przyłożyć by można jeden wspólny  mianownik.  To wielki patriotyzm, wpojone narodowe wartości, gotowość do ogromnego poświęcenia i niezachwiana wiara w słuszność i konieczność podejmowanych przez siebie decyzji. To niezgoda na dziejową i społeczną  niesprawiedliwość, zabór polskich ziem, podeptanie narodowych i historycznych tradycji, masowe prześladowanie i polityczne mordy. Autor daje nam unikalną i bardzo dobrze podpartą materiałem dowodowym i faktograficznym (zbiory Instytutu Pamięci Narodowej),  możliwość prześledzenia losów tych dzielnych i strasznie naznaczonych przez wojenną i powojenną rzeczywistość kobiet, wzięcia  udziału w leśnych  potyczkach i zaplanowanych akcjach zbrojnych oraz trudnych partyzanckich i konspiracyjnych warunkach w jakich musiały się odnaleźć.

To właśnie, moim zdaniem, jest jednym z najistotniejszych i najciekawszym dla nas czytelników aspektów tej publikacji (pomijając naturalnie ważne  i rozległe walory historyczno-poznawcze). To jak z ich perspektywy (łączniczek, sanitariuszek, informatorek, sympatii, narzeczonych, żon i matek) wyglądał powojenna rzeczywistość tzw. Polski Ludowej, partyzancki ( widziany od środka) etos ukrywających się i walczących  partyzanckich oddziałów, pełna strachu, niepewności jutra i troski o najbliższych codzienność podziemnego życia i niebezpieczna działalność w strukturach niepodległościowego podziemia.

Jak postrzegały wymiar i celowość kontynuowania walki z nowym, narzuconym nam siłą komunistycznym  systemem oraz jak w ich osobistym,  a niekiedy bardzo intymnym świetle jawiły się najwybitniejsze postacie żołnierzy i dowódców tego okresu:  Józefa Kurasia „Ognia”, mjr Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”, kpt. Józef  Zadzierskiego „Wołyniaka” i wielu innych…

Książka Szymona Nowaka „Dziewczyny Wyklęte” to kolejne ważne i potrzebne świadectwo naszej bolesnej, dwudziestowiecznej historii i swoisty hołd złożony setkom bezimiennych bohaterek walki o wolną i niezawisła Polskę,  których życiorysów być może nigdy już nie poznamy.

Duży plus dla wydawnictwa Fronda za znakomite i w pełni profesjonalne wydanie tej publikacji (zwłaszcza twardej oprawie), dzięki czemu będzie miała okadza długo posłużyć polskim czytelnikom. Polecam.

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>