Posts Tagged ‘Andriej Diakow „W mrok”’

Andriej Diakow „W mrok”

 Drugi tom trylogii Andrieja Diakowa osadzony w głośnym już i kultowym projekcie Dmitry’ego Glukhovsky’ego „Uniwersum Metro 2033”,to bezpośrednia ( dziejąca się kilka tygodni później) kontynuacja  losów znanych nam już wcześniej  głównych bohaterów: stalkera Tarana i jego przybranego syna Gleba. Wszystko nadal osadzone w post-apokaliptycznej i post-nuklearnej  stylistyce, wizji  zniszczonego świata i garstki ocalonych mieszkańców Petersburga którzy znaleźli schronienie w metrze. Ich nadzieja i szansa na spokojną przyszłość, wolną od promieniowania i życia w nieustannym zagrożeniu i ciemności  znika niemal tak samo niespodziewanie jak się pojawiła. Cudem ocalała z Katastrofy i wolna od szkodliwych skutków radiacji wyspa Moszczyny w wyniku niespodziewanego atomowego ataku ulega zagładzie grzebiąc wszystkich swoich mieszkańców. Ocalał jedynie Bąbel, pływająca platforma wiertnicza oraz jej pragnąca zemsty załoga.
Kto zdecydował  się na taki akt terroru? Kto dysponował tak potężna bronią? I pytanie najważniejsze, dlaczego!?

Podejrzenie pada oczywiście na mieszkańców stacji metra, pojawia się ultimatum i jest oczywiście tylko jeden człowiek zdolny poprowadzić śledztwo i wyjaśnić  zagadkę – Taran. Zadanie nie będzie łatwe, zwłaszcza  w obliczy tego iż  w tajemniczych i niewyjaśnionych  okolicznościach znika jego syn. Czy obie te sprawy mają ze sobą coś wspólnego?  Jak potoczy się śledztwo? Czy uda się znaleźć  i ukarać sprawców tej ohydnej zbrodni?  Czy możliwe jest uniknięcie wojny w w której bez względu na wynik przegrani będą wszyscy? Czy powtarzająca się  i krążąca po podziemnym świecie  plotka o niemal mitycznym Edenie ( supernowoczesnym ukrytym i zamieszkałym przez wybranych bunkrze) zawiera jakąś cząstkę prawdy? Czy uda mu się odnaleźć i ocalić syna?
Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź  w tej fascynującej lekturze.
Druga część cyklu Andrieja Diakowa „W mrok” podobała mi się zdecydowanie bardziej, autor nabrał rozmachu, wyrazistości,  doskonale i konsekwentnie stopniując napięcie, zaskakując i na nowo pobudzając wyobraźnie czytelnika.  Ciekawym zabiegiem jest zastosowanie przez niego dwutorowości akcji ( zdarzenia widzimy zarówno oczami stalkera jak i Gleba) dzięki czemu mamy pełniejszy, oglądany z różnych perspektyw  i miejsc obraz toczących się wydarzeń. Więcej  dowiadujemy się również o mrocznym, bardzo zróżnicowanym i  podzielonym społeczeństwie  metra, prawdziwej mozaice nacji, grup, osobliwości i tajemnic ( zwłaszcza w odniesieniu do Wegnan). Znajdziemy tu wojskowych z przerostami ambicji, religijnych fanatyków, szalonych naukowców, wszędobylskich i pozbawionych skrupułów handlarzy, politycznych radykałów wszelkiej maści i wielu innych. No i są jeszcze one: powstałe skutkiem promieniowania i mutacji nowe, obce, niezwykle groźne i przerażający formy życia.  To brutalny, pełen okrucieństwa, grozy, strachu i nieustającego zagrożenia obraz ludzkości która musi przystosować się do nowej rzeczywistości ze wszystkimi tego konsekwencjami. Ciekawa intryga, porywająca dynamiczna akcja  w połączeniu z bogactwem świata przedstawionego, powoduje iż nuda nam z pewnością nie grozi.
Na uznanie zasługuje również przykuwająca wzrok i intrygująca okładka, oraz znajdująca się z tyłu mapa petersburskiego metra, dzięki czemu łatwiej jest nam poruszać się w gąszczu podziemnych tuneli i dawnych stacji.
Powieść uszczęśliwi z całą pewnością wszystkich fanów Uniwersum Merto 2033, a tych wszystkich którzy o nim nie słyszeli lub nie mieli okazji poznać bliżej da możliwość zagłębienia się i poznania tego fascynującego  świata. Nie mogę się już doczekać kolejnego tomu.