
„Zaskakujące losy zabytków na krętych ścieżkach XX wieku”.
Leszek Adamczewski jest bez wątpienia jednym z tych polskich pisarzy i popularyzatorów naszych dziejów najnowszych, który jak nikt inny potrafi wczuć się w klimat i realia opisywanego okresu. Uzyskany tym sposobem efekt jest, naturalnie, o wiele ciekawszy i bardziej przemawiający do czytelnika niż suche zestawienie faktów, nazwisk, liczb i dat z którymi często, przy tematyce wojennej czy powojennej, mamy do czynienia.
Tym razem w kręgu jego historycznych zainteresowań znalazła się problematyka zaginionych (zagrabionych lub zniszczonych) skarbów polskiej kultury, których nie ominęły, niestety, dramatyczne wydarzenia II wojny światowej i późniejszej, komunistycznej dyktatury, doby PRL-u. Ów straszliwy konflikt oprócz ogromnych strat i niewyobrażalnej hekatomby ludności przyniósł również niepowetowane straty dla wielowiekowego dorobku polskiej kultury i sztuki.
Rożne były losy owych unikalnych skarbów, wywożonych przez nazistów, podczas kilkuletniej okupacji naszej ojczyzny, grabionych w sposób zorganizowany i niezorganizowany przez żołnierzy Armii Czerwonej, zakopywanych w specjalnie przygotowanych skrytkach, ukrywanych w podziemiach zamków, nieczynnych, kopalnianych, sztolniach czy po prostu bezmyślnie niszczonych. Również okres powojennych nie zawsze był dla nich łaskawy, gdyż mimo ustania działań wojennych i względnej stabilizacji padały ofiarą kradzieży, uszkodzeń czy podpaleń.
Niektóre z nich zginęły na zawsze, inne, być może, wiszą gdzieś w prywatnych kolekcjach ( jest więc szansa iż kiedyś wypłyną na aukcjach i państwo polskie będzie miało okazje się o nie upomnieć) niektóre, wreszcie, odnalazły się po latach i rożnymi drogami powróciły do naszego kraju. W niektórych przypadkach ich losy mogłyby posłużyć za kanwę dobrego, sensacyjnego filmu.
Historię kilkunastu z nich poznamy na kartach tej właśnie lektury.
Nie zabraknie więc tajemnicy słynnej „Bursztynowej komnaty” (choć autor dość bezceremonialnie rozprawia się z jej mitem) od dziesięcioleci spędzającej sen z powiek badaczy i poszukiwaczy skarbów, dziejów ogromnego zbioru gdańskich numizmatów, unikatowych krakowskich arrasów (odzyskanych staraniem kardynała Stefana Wyszyńskiego), Pięknej Madonny z Torunia, ukrytego w piwnicach Muzeum Wielkopolskiego wielkiego dzieła Jana Matejki „Dziewica Orleańska”, tryptyku `Sąd Ostateczny` Hansa Memlinga, „Zdjęcie z krzyża” Rubensa czy „Zranionego stołu” Fridy Khalo.
Autor w bardzo ciekawy sposób stworzył mozaika wydarzeń, postaci i zjawisk, które składają się na wielopłaszczyznowy obraz tej problematyki w jego różnych, narodowych, państwowych, instytucjonalnych i prywatnych odsłonach. Nie jest to jednak publikacja historyczna, w pełnym tego słowa znaczeniu a raczej zbiór opowieści dokumentujących nieznane szerszemu gronu, lub tez mało znanych epizody z historii XX wieku, dotyczącej opisanej tematyki.
Książka jest znakomicie przygotowana pod względem merytorycznym: opiera się na licznych relacjach uczestników przedstawianych wydarzeń, zeznaniach świadków, szerokim zasobie dokumentów, zarówno polskich, niemieckich jak i radzieckich, zdjęciach (dawnych i obecnych), opiniach specjalistów, historyków, publicystów i badaczy wszelkiej maści.
Gorąco polecam publikację.