
Sumienia nie da się oczyścić równie łatwo, co miecza z krwi a skrzywdzeni ludzie nie zapominają tylko dlatego, że ktoś poprosił o wybaczenie”.
„Decimus Fate – potężny mag, który wyrzekł się magii, by odpokutować dawne grzechy.
Opiekun – łowca demonów, który już na nie nie poluje.
Obaj niosą na barkach brzemię popełnionych uczynków, niewyobrażalnej straty i wzajemnej nienawiści. W każdym tli się nadal płomyk dobra i chęć zapłacenia światu za dawne uczynki.”
Znakomicie napisane fantasy w niemal klasycznej, bardzo klimatycznej formie. Ciekawie zbudowana fabuła, dynamiczna (czasami nawet bardzo) akcja oraz wielostopniowo skonstruowana intryga powoduje iż stworzony przez autora obraz świata przedstawionego przemawia do nas całą swoją mocą. Tym bardziej iż towarzyszyć mu będzie cała plejada naprawdę oryginalnych i bardzo wyrazistych postaci, które, naturalnie, stają się katalizatorami toczących się w powieści wydarzeń. I dotyczyć to będzie zarówno postaci głównych jak i pobocznych, co bardzo dobrze wróży na przyszłość bo prezentowana tu lektura jest, jak się można domyślać, pierwszą częścią większego cyklu.
Wybuch dziwnej zarazy w klasztorze Tan Jit S powoduje iż w sposób niespodziewany (również dla samych zainteresowanych) krzyżują się losy dwójki naszych bohaterów: Decimusa Fate, niegdyś potężnego, wzbudzającego strach czarodzieja, który pokutując za swoje grzechy wyrzekł się magii oraz dawnego Łowcy demonów, dźwigającego na swych barkach ogromny bagaż własnej przeszłości i osobistej tragedii. Owo zdarzenie wymusi na nich połączenie sił i realną współpracę tym bardziej iż, jak się wkrótce przekonamy, nie będzie to jedyne zagrożenie z którym zmuszeni będą się zmierzyć.
„Tajemnicza zaraza staje się do tego znakomitą okazją. Jednak śmiercionośna choroba, choć przerażająca, zdaje się tylko początkiem problemów, jakie spadną na obu mężczyzn w chwili ich pierwszego spotkania”.
Książka Petera A. Flannery’ego to opowiedziane w dobrym literackim stylu historia o życiu i śmierci, trudnych, ludzkich wyborach oraz konsekwencjach (bliższych i dalszych), które owe decyzje za sobą niosą. O przeplataniu się przeszłości z teraźniejszością, demonach dręczących duszę i ciało, oraz iskierce nadziei i dobra, która tkwi w każdym z nas.
Opisując tą pozycję nie sposób pominąć bardzo dobrej, iście profesjonalnej oprawy edytorskiej (duży ukłon w stronę Wydawnictwa Fabryka Słów): porządna twarda oprawa, dobra jakość papieru i druku oraz czytelna czcionka, która pozwoli lekturze pozostać z nami naprawdę długo. Duży plus, również za okładkę
Szczerze polecam wszystkim fanom gatunku.