Remigiusz Mróz „Parabellum. Prędkość ucieczki”

Remigiusz Mróz to bardzo obiecujący polski pisarz, którego nazwisko wszystkim miłośnikom literatury i historii radziłbym  zapamiętać. Wydaje mi się że jeszcze nie raz o im usłyszymy a stworzone przez niego powieści zapewnią nam wiele godzin świetnej, inteligentnie napisanej i ciekawej rozrywki. Książka „Parabellum. Prędkość ucieczki” (druga w jego dorobku) to rozpoczynająca cykl opowieść o dramatycznych ludzkich losach i o tym jak wojenna zawierucha potrafi je przedziwnie splatać. O sile rodzinnych więzów, honorze, odwadze, poświęceniu, przyjaźni, miłości, słuszności dokonywanych wyborów, patriotyzmie i ponadczasowych wartościach. Co przyniósł Polsce i Europie wrzesień 1939 roku nie trzeba oczywiście nikomu przypominać, skutki tego straszliwego historycznego wydarzenia, połączonego z polityczno- militarno-gospodarczymi konsekwencjami odczuwalne są dla nas po dzień dzisiejszy. To właśnie wtedy  rozpoczyna się wielowątkowa opowieść o burzliwych losach dwóch braci Zaniewskich: Bronisławie, żołnierzu Wojska Polskiego walczącego na południowych rubieżach II Rzeczypospolitej w pobliżu granicy z Rumunią oraz  Stanisławie, młodym  lekarzu który w trosce o bezpieczeństwo i życie swojej żydowskiej narzeczonej próbuje wraz z nią przedostać się do Francji. Z zapartym tchem śledzimy koleje  ich losów ukazanych  na  tle broniącej się jeszcze, ale coraz bardziej słabnącej i chylącej się ku militarnemu upadkowi Ojczyzny. Bierzemy udział w walkach,  widzimy  tragedię tysięcy polskich rodzin oraz powiększający się z każdym dniem exodus uchodźców. Udzielają nam się  w sposób oczywisty emocje, przemyślenia i poglądy naszych bohaterów. Co ciekawe, akcja powieści nie przebiega jedynie dwutorowo, skupiona wokół wydarzeń w które zaangażowani są obaj bracia. Pojawia się również trzeci watek powieści oraz postać która chyba  lekko zaskoczy czytelnika. To Christian Leitner ambitny i bezwzględny oficer Wehrmachtu (dość tajemnicza i niejasna jeszcze postać) co daje nam unikalną możliwość spojrzenia na ciąg toczących się wydarzeń II wojny światowej również z tej zupełnie przeciwstawnej perspektywy. Książka Remigiusza Mroza uderza realizmem i to zarówno w warstwie  historycznej jak i językowej. Jej fabuła jak i odznaczająca się dynamizmem  akcja, znakomicie współgrają ze sobą, powodując to iż  wszystko w powieści jest spójne i merytorycznie zasadne. Podoba mi się zwłaszcza świetnie uchwycona (duży ukłon w stronę literackiego warsztatu) atmosfera tamtych dni, będąca mieszaniną strachu, szoku, niepewności, zwątpienia  i leku przed tym co przyniesie przyszłość. To wielki atut tej lektury pozwalający lepiej poznać i zrozumieć motywy kierujące naszymi bohaterami  (świetnie pokazana i scharakteryzowana drugoplanowa postać towarzyszącego Stanisławowi i Marii żydowskiego gangstera), wpływające bezpośrednio na podejmowane przez nich decyzje.Jak już wspomniałem na początku książka „Parabellum. Prędkość ucieczki”to pierwszy tom zakrojonego na szerszą scalę wojennego cyklu i  mam cichą nadzieje iż na kolejną odsłonę  nie będziemy czekali zbyt długo. Naprawdę polecam.

3 komentarze to “Remigiusz Mróz „Parabellum. Prędkość ucieczki””

  1. Dziękuję za dobre słowa! Po takiej opinii nic, tylko zakasać rękawy i ze zdwojoną mocą brać się do roboty (nota bene drugi tom jest już gotowy i czeka na swój termin wydawniczy :-).

    Pozdrawiam serdecznie,
    Remigiusz Mróz

  2. Jarek Nelkowski pisze:

    Czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam.

  3. […] „Świetnie uchwycona (duży ukłon w stronę literackiego warsztatu) atmosfera tamtych dni, będąca mieszaniną strachu, szoku, niepewności, zwątpienia i leku przed tym co przyniesie przyszłość.” – jareknelkowski.pl […]

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>