Robert Foryś „Każdy musi płacić”

 

„Nic nie przecina skuteczniej więzów lojalności niż katowski miecz”

Zapowiadana jako polska odpowiedź na kultowe już dzieło George’a R. R. Martina  „Gra o tron” książka Roberta Forysia ” Każdy musi płacić” ma wszelkie podstawy by stać się naszym  rodzimym odpowiednikiem ( bo oczywiście, król jest tylko jeden) tego znakomitego literackiego cyklu. Bogata, wielowątkowa, napisana z  pasją, rozmachem, bardzo rozbudowaną  fabułą  i plejadą naprawdę nieźle nakreślonych,  wyrazistych postaci,  zarówno głównych jak i pobocznych. Klimatyczna, utrzymana w średniowiecznej  konwencji i stylistyce, czerpiąca pełnymi garściami  z tego mrocznego,  surowego i fascynującego świata. Dzięki wieloosobowej narracji ukazana w szerokim kontekście politycznym, militarnym, religijnym, obyczajowym i społecznym, na tle dramaturgii rozgrywających się dynamicznych  i zaskakujących czytelnika wydarzeń. A dzieje się sporo: konflikty zewnętrzne i wewnętrzne, skrytobójcze mordy, spiski, dworskie intrygi, zakulisowa gra o władze i wpływy, przekupstwa, kojarzone małżeństwa, układy handlowe i kręte ścieżki dyplomacji. To świat wielkich namiętności, miłości, przyjaźni, poświęcenia  lecz i trudnych wyborów, okrucieństwa, chciwości, wiarołomstwa, niepohamowanych ambicji  i ludzkich dramatów. Wszystko to wplecione w losy głównych bohaterów powieści: powracającego z niewoli cesarskiego syna Heinza, młodego justycjariusza Tankrida z Krom, wysłanej z tajną misją wstawienniczki Arminy i młodej uciekającej z klasztoru nowicjuszki  Maji. Każdy z nich dźwiga swój własny bagaż  traumatycznych przeżyć i niełatwych życiowych decyzji  i dzięki tej złożoności ich kreacje są zdecydowanie ciekawsze i nieszablonowe. Sposób w jaki przedstawił ich sam autor (choć nie są bynajmniej  kryształowi  i chwała im za to ) powoduje iż nie sposób nie darzyć ich sympatią i szacunkiem. Powieść Roberta Forysia ” Każdy musi płacić” kończy się niespodziewanie pozostawiając zaskoczonego czytelnika  z ogromną dozą czytelniczego niedosytu. Wydaje mi się  że jest to celowy zabieg, gdyż nie wyobrażam sobie że autor nie pokusi  się o  kontynuacje zaczętych tutaj wątków i losów postaci…
Z niecierpliwością czekam więc na kolejną odsłonę tej naprawdę świetnie napisanej, fascynującej i  wciągającej opowieści. Polecam wszystkim.

One Response to “Robert Foryś „Każdy musi płacić””

  1. Autor pisze:

    Tu znajdziecie link do mapy powieści Każdy Musi Płacić

    https://plus.google.com/107393118112740517204/posts

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>