Archive for wrzesień, 2012

Wincenty Cygan „Granatowa załoga”

To niezwykle cenny, barwny i ciekawie ujęty zbiór wojennych wspomnień autora niniejszej książki z ciężkiej marynarskiej służby na różnych okrętach wojennych (ORP Błyskawica, ORP Piorun, ORP Dragon) w okresie dramatycznych wydarzeń II wojny światowej i krótkiego okresu przed nią. Miłośnicy tematu znajdą tu oczywiście to, co w tego rodzaju lekturach lubią i cenią sobie najbardziej. Nie zabraknie bezpośrednich relacji z bitew i starć zbrojnych (walki toczone w Norwegii, ewakuacja Dunkierki, lądowanie w Normandii), akcji patrolowych, eskortowania rozmaitych konwojów, zwalczania łodzi podwodnych, wojskowych szkoleń i wielu innych działań na tym polu. To jednak, co moim zdaniem jest największym atutem tej książki i co przesadza o jej tak dobrym odbiorze, to ukazanie w charakterystyczny dla autora, pozbawiony nadmiernego historycznego patosu sposób trudnej, twardej, ciężkiej, ofiarnej marynarskiej rzeczywistości na polskim okręcie wojennym. Pamiętajmy iż autor nie jest dowódcą okrętu, ani oficerem a marynarzem i przedstawione wydarzenia obserwujemy z jego perspektywy. To niezwykle sugestywny obraz życia w tej formacji, prawdziwej mozaice charakterów i osobowości, nieodzownej hierarchii, podziałów i animozji miedzy poszczególnymi grupami i członkami załóg,  wzajemnych międzyludzkich relacji,  przyjaźni, braterstwa, ofiarności i zaangażowania. Ludzkich postaw  ujawniających się w sytuacjach ekstremalnych, w obliczu nieustającego stresu i wciąż grożącego niebezpieczeństwa. Niezwykle ciekawy, zwłaszcza z naszej perspektywy i współczesnej rzeczywistości jest ujęty, w określone  przez autora czasowe ramy historyczny rys tamtych czasów i to nie tylko w bezpośrednim odniesieniu  i kontekście zagadnień militarnych, politycznych i wojskowych. To wyłaniający się ze wspomnień, tchnący nostalgią obraz przedwojennej Polski, zwłaszcza Gdyni i jej portowego kolorytu, oraz ogromu wszelakich odczuć, spostrzeżeń (nie zawsze  pozytywnych) i wrażeń jakich dostarczyła autorowi i wielu jemu podobnych Wielka Brytania lat czterdziestych ubiegłego wieku.

Mimo sporych rozmiarów książka Wincentego Cygana „Granatowa załoga” bardzo dobrze się czyta. Duża zasługa w tym barwnego, kwiecistego, nasyconego emocjami i dynamizmem języka w jaki nasz bohater opisuje swoje wspomnienia. Wzbogacona jest dodatkowo sporą ilością unikalnych zdjęć, dokumentujących burzliwe  i dramatyczne wojenne  losy autora na tle wydarzeń tego okresu.

Obowiązkowa pozycja dla wszystkich miłośników tematyki morskiej oraz entuzjastów historii drugiej wojny światowej, ze szczególnym uwzględnieniem działań naszej i sojuszniczej Marynarki Wojennej. Również dla tych, którzy chcą poznać życie i wojenne losy tego z całą pewnością nietuzinkowego człowieka oraz czasów w których przeszło mu żyć i walczyć o swoją Ojczyznę.

Szczególne podziękowania dla Wydawnictwa FINNA

Andriej Diakow W mrok- zapowiedź

Katherine Webb „Dziedzictwo”

„Dwie siostry. Dwie przerażające tajemnice. I przeszłość od której nie da się uciec”.

Będącą literackim debiutem znakomicie przyjętym przez czytelników powieść  Katheriny Webb „Dziedzictwo” to wciągająca, poruszająca emocje, wielowymiarowa powieść o skrzętnie skrywanych rodzinnych tajemnicach, siostrzanej miłości, zawiedzionych nadziejach, samotności, niespełnieniu, zdradzie i wyzwoleniu. O próbie uwolnienia się od demonów przeszłości, odkrywaniu prawdy, często niechcianej i bardzo bolesnej. To opowieść o dwóch siostrach przybywających do odziedziczonej po babce wiejskiej rezydencji Storton Manor  na południ Anglii. Domu w którym spędziły wesołe i beztroskie dzieciństwo, z którym wiążą się przeróżne wspomnienia i który na zawsze pozostał cząstką ich życia.  Domu, który stał się również świadkiem wielkiej tragedii, niewyjaśnionej rodzinnej tajemnicy, która od zawsze kładzie się  na nich cieniem, nieprzerwanie wpływając na wzajemne relacje. Chodzi o znikniecie przed laty w niewyjaśnionych okolicznościach ich jedenastoletniego kuzyna Henryego,  którego ciała nigdy nie znaleziono.

Są pytania które po prostu trzeba postawić, bez względu na to jaka będzie odpowiedź. Zagadki, które muszą zostać wyjaśnione.

Co więc stało się owego lata, co kryje przeszłość, czy wyjaśnienie znajduje się w wśród pozostawionych po starszej pani dokumentów i pamiątek? Kim jest chłopiec ze zdjęcie o którym nikt w rodzinie nigdy nie słyszał?

 Mimo iż książka Katherine Webb „Dziedzictwo” jest literackim debiutem widać iż autorka doskonale operuje słowem,  bardzo uwidacznia się to we wszelkich, niezwykle plastycznych i szczegółowych opisach  miejsc i zdarzeń przedstawionych w powieści. Udało się jej również stworzyć unikalny klimat,  przesycony wszechogarniająca aurą tajemnicy i niedopowiedzenia. Postacie są świetnie wyrysowane, przedstawione z dużym naciskiem na aspekty emocjonalne i psychologiczne, cała zaś konstrukcja jest dobrze przemyślane (wszystko odpowiednio poukładane i spójne).

Ciekawym i znacznie wzbogacającym opowieść zabiegiem jest retrospekcja oraz  dwutorowa narracja ( pierwszo i trzeciosobowa) dzięki czemu otrzymujemy pełniejszą i szerszą perspektywę toczących się wydarzeń, ich następstw oraz tego jak wpływają na bohaterów i świat przedstawiony.

 To historia której echa nawet po odłożeniu na półkę wciąż poruszają gdzieś nasze czułe struny. Lepszej rekomendacji chyba nie trzeba.

„Pochwała niepokory”

Jedenaście fascynujących życiorysów, jedenaście odpowiedzi na pytanie, czy warto być niepokornym”.

 Nakładem Wydawnictwa Demart ukazał się zbiór esejów pióra różnych autorów zatytułowany „Pochwała niepokory”,  traktujących o jedenastu bardzo barwnych i niezwykłych postaciach z  naszej historii najnowszej. Ludzi którzy rzucili wyzwanie życiu, idąc przez nie z dala od utartych schematów, skostniałych norm i światopoglądów, często wbrew poprawności politycznej, społecznej i obyczajowych. Którzy kierowali się prawdziwą pasją, niezależnością duchową i moralną, wierzyli głęboko w swoje poglądy, przekonania i ponadczasowych wartości. Z tego punktu widzenia jest to również  bardzo ciekawy rys historyczny dotyczący minionego i jakże niełatwego okresu w dziejach naszego kraju.  Znajdziemy wśród bohaterów tej publikacji ludzi pióra, działaczy politycznych,  społecznych, duchownych, artystów i naukowców. Odnajdziemy postacie znane nam doskonale z pierwszych stron gazet ( Jacek Kuroń, Marek Kotański, Stefan Kisielewski) jak i takie o których niewiele osób słyszało, a jeszcze pewnie mniej o nich pamięta ( Wacław Sieroszewski, Andrzej Małkowski, Czesław Tański)

Łączy ich jednak to, iż wszyscy oni na pewnym etapie swojego życia stali się symbolami niezależności, wolnomyślicielstwa, niepohamowanej wiary w słuszność swoich wyborów i przyświecających im idei. Bardzo podoba mi się iż autorzy  tej publikacji nie stronią od ukazania trudnych i kontrowersyjnych tematów dotykających naszych bohaterów, różnych i nie zawsze lśniących i  kryształowych meandrach ich życia.

Wszystko to sprawia, że odkrywamy ich niejako na nowo, a motywy ich działań są dla nas bardziej zrozumiałe i przystępne, a oni sami bliżsi.  Podane jest to bez zbędnego patosu, prób wybielania i twórczego naginania historycznych faktów.

Książka „Pochwała niepokory”uczy nas nowego spojrzenia, przykuwa uwagę, zmusza do przemyśleń i przewartościowań, do głębokich refleksji nad kondycją otaczającego nas świata (a w szczególności Polski) oraz działań które podejmujemy w obliczy szybko zachodzących ostatnimi czasy zmian i postaw. To naprawdę mądra i bardzo wartościowa lektura.

A czy niepokora potrafi być cnotą? Oceńcie sami.

Szczególne podziękowania dla Wydawnictwa Demart.

Mateusz Wyrwich „Trzecia wojna światowa już była”.

„Niezgoda na niewolę – reportaże historyczne 1939-1989”

Felieton, jako forma literacka od lat należy do moich ulubionych rodzajów publicystyki,   ze względu na duży ładunek emocjonalny i własne autorskie spojrzenie na podejmowany temat. Książka  Mateusza Wyrwicha „Trzecia wojna światowa już była” doskonale się w ten nurt wpisuje. To zbiór bardzo ciekawie napisanych historycznych felietonów, traktujących o  wstrząsających wydarzeniach z naszej historii najnowszej, wydarzeniach których na próżno by szukać na lekcjach historii.  To poruszający i szarpiący emocjami obraz tragedii  ludzi wpisanych w swój czas ( okupacja hitlerowska i okres powojenny) cichych i niekiedy już zapomnianych polskich bohaterów walki o wolność i niepodległość naszego kraju. Bardzo ważny głos w dyskusji o naszej świadomości narodowej  i tożsamości, oraz niezgodzie na wszelkie przejawy jej ograniczania i łamania. Pisarz serwuje nam bardzo osobistą opowieść o ludzkich dramatach, o zawiedzionych nadziejach, straconych szansach, bohaterstwie, męstwie, odwadze, niezłomnej wierze w słuszność swoich wyborów, ofiarności i  poświeceniu. Również o ludziach ( częstokroć spokojnie i dostatnio dożywających swoich dni) mających na rękach krew swoich rodaków: zdrajcach, agentach UB i SB, funkcjonariuszach milicji i wojska, prokuratorach, sędziach, członkach komunistycznej partii i rozmaitych funkcjonariuszy PRL-owskiego aparatu państwowego i służb specjalnych. Problem ich odpowiedzialności, niekiedy już  wyłącznie symbolicznej, jest jedną z głównych osi tej publikacji. Autor nie boi się tematów trudnych, niewygodnych i kontrowersyjnych, odkurza stare dokumenty, odkrywa skrzętnie skrywane tajemnice, niewygodne fakty i ukrywane przez lata życiorysy. Pokazuje uwikłanie polityczno-partyjnych elit oraz mechanizmy sprawowania przez nich niepodzielnej władzy, w jej różnych aspektach. Podejmuje i dotyka niezwykle bolesnej dla nas Polaków tematyki rozliczeń z własną przeszłością, nie zamkniętymi rozdziałami jej historii, wciąż straszącymi nas demonami komunistycznych czasów. Teksty są znakomicie napisane, obdarzone dużym ładunkiem emocjonalnym, co oczywiście bardzo przekłada się na czytelniczy odbiór. To nie suche, obojętne, przedstawienie  historycznych faktów, lecz pisana z pasją i zaangażowaniem opowieść o dramacie narodu i jego obywateli. Uderza dużą dbałością o szczegóły i dobrą znajomością historycznych realiów.

Książka Mateusza Wyrwicha „Trzecia wojna światowa już była” to świetna pozycja dla wszystkich interesujących się naszą najnowszą  historią w jej różnych latach i odsłonach. Pozycja ta znacznie wzbogaca naszą dotychczasowa wiedzę, dając  pełniejszy obraz wydarzeń tego okresu.

Szczególne podziękowania dla Oficyny Wydawniczej Rytm.

Już wkrótce nowa powieść Andrzeja Pilipiuka ” Trucizna”