Jeremy Scahill „Brudne Wojny”

Książka  z pewnością może szokować, wzbudzać skrajne emocje, skłaniać nas  do przemyśleń, weryfikacji swojej  wiedzy oraz swoich dotychczasowych poglądów i postaw. Już sam, bardzo chwytliwy i sugestywny, tytuł ukierunkowanie nas w wyraźnie  na odbiór zawartych w niej treści i pewną płaszczyznę po której wraz z autorem będziemy się  wspólnie poruszali.

To wyłaniający się z wieloletniego dziennikarskiego  śledztwa, solidnie podbudowanego rozległą merytoryczną wiedzą,  obraz zakulisowych, politycznych-militarnych, działań amerykańskiej administracji (i podległych mu organów)  wymierzonych w walkę z  międzynarodowym terroryzmem. Ważnych  decyzji, podejmowanych w cieniu rządowych gabinetów, ściśle tajnych operacji służb specjalnych, skrywanych przez lata działań podejmowanych przez rozmaite wojskowe i rządowe agendy (zamachów stanu, politycznych mordów, zakrojonych na szeroką skale akcji metodycznego eliminowania  osób podejrzanych o zbrodnicza działalność), porwań, torturowania jeńców, handlu bronią, wspierania rozmaitych zbrojnych ugrupowań, ataków z udziałem najnowocześniejszych rodzajów uzbrojenia (np:drony)  odpowiedzialności za śmierć  niewinnych osób na całym świecie (niestety, również kobiet i dzieci).

Autor przedstawia procesy decyzyjne i mechanizmy politycznych działań prezydentów Bush’a i Obamy, godzących się na inwigilacji własnych obywateli, ukrywających i tuszujących poszczególne wydarzenia, dopuszczających się  medialnych manipulacji, akceptujących bezprawne uwięzienia i stosowanie tortur, wplecionych w sieć  finansowych, personalnych i kompetencyjnych   rozgrywek,  które rzutują w sposób wyraźny na bieżące i długofalowe założenia  polityki zagranicznej i obronnej. 

 To wstrząsający świat, który dość daleko odbiega od kreślonego przez władze i media wizerunku i  sposobu w jakim chcielibyśmy widzieć działania  wymierzone w to jedno z najgroźniejszych zjawisk współczesnego świata.

Książka Scahilala „Brudne Wojny” burzy więc w wyraźny sposób dotychczasowy wizerunek słusznej i sprawiedliwej wojny z terroryzmem, ukazując ją w  urealniony sposób, bez znieczulenia, koloryzowania i naginania faktów.  Wszyscy mamy oczywiście świadomość iż każde z państw, również nasze, dysponuje odpowiednimi instrumentowani i służbami, które odpowiedzialne są za prowadzenia działań i akcji wywiadowczych czy militarnych, które rzadko mają okazję ujrzeć światło dzienne. Cel jednak nie powinien uświęcając środków i nikt, niezależnie od pozycji i zajmowanego stanowiska, nie powinien stać poza prawem  i w tym też kontekście należy spojrzeć na tą publikacja i jej przesłanie.

„Brudne wojny”- jest pozycją opierającą  się na rozlicznym materiale dowodowym zebranym przez autora, wzbogaconym o  zeznaniach świadków i uczestników opisywanych wydarzeń, co znacznie uwiarygodnia przedstawione przez dziennikarza  wydarzenia  i podejmowane kwestie a tym samym staje się bardzo pożądaną lekturą dla wszystkich czytelników zainteresowanych tą tematyką. Polecam.

2 komentarze to “Jeremy Scahill „Brudne Wojny””

  1. Beata pisze:

    Z jednej strony brzmi to wszystko interesująco… Z drugiej boję się trochę, że książka jest kolejnym puzzlem do wielkiego i mrocznego obrazu teorii spiskowej i że może być trochę naciągana, pisana tylko i wyłącznie w celu wywołania jakiegoś mini skandalu. Nie wiem czy sięgnę, choć recenzja jest bardzo zachęcająca.

  2. Jarek Nelkowski pisze:

    Czytając ja też miałem te wątpliwości gdyż nasza wiedza o działalności amerykańskich służb jest niemal iluzoryczna i trudno weryfikowalna. Nie mniej jednak zawiera naprawdę interesujące treść.

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>