„Pamiętniki cesarzowej Katarzyny II”.

Postaci Katarzyny II Wielkiej, rosyjskiej cesarzowej nikomu, oczywiście, przedstawiać nie muszę. To pod jej rządami, a były to rządy twardej ręki, państwo wspięło się na wyżyny swoich imperialnych możliwości,  narzucając swoją dominację i hegemonie kolejnym podbitym ziemiom i   narodom. Zwłaszcza my, Polacy, odczuliśmy na własnej skórze bezlitosne ostrze jej ekspansywnej polityki, które w konsekwencji doprowadziło  do upadku naszego niepodległego bytu oraz trzech  rozbiorów (brała udział w każdym z nich, stłumiła też powstanie kościuszkowskie)  wymazując nas na 123 lata z map Europy  i Świata..

Niezwykła inteligencja, szerokie horyzonty, pociąg do wiedzy i nauki a przy tym charyzmatyczność, brutalność, bezwzględność, polityczno-militarne sukcesy oraz  szeroko komentowany seksualny temperament  na zawsze zapewniły jej miejsce wśród najsłynniejszych i najwybitniejszych europejskich władców, zdecydowanie wyróżniających się na tle swoich poprzedników.

Tak więc o carycy Katarzynie II wiemy całkiem sporo za to o urodzonej w Szczecinie Zofii Fryderyce Auguście, księżniczce  anhalckiej, żonie wielkiego księcia a  później rosyjskiego cesarza Piotra III, czyli późniejszej Imperatorowej (po przejściu na prawosławie przyjęła imię Katarzyna)  niewiele lub prawie nic. I być może właśnie dlatego wydane właśnie przez Wydawnictwo  Znak „Pamiętniki cesarzowej Katarzyny II przez nią samą spisane”, dotyczące wczesnego okresu jej życia to  tak fascynująca lektura, która dostarcza nam wielu mało znanych informacji  o Rosji tego czasu. Zarówno tych ciekawych, poruszających jak i   tych niewygodnych, kontrowersyjnych czy pikantnych,  dotyczących  rosyjskich elit

 Właściwie, bardziej adekwatnym określeniem od  pamiętników były by chyba osobiste wspomnienia (obejmują ona lata 1744-1759), gdyż  nie są one, tak naprawdę, zapisem ulotnych, spisywanych gdzieś na gorąco chwil, emocji czy wydarzeń, lecz  tekstami pisanymi z  perspektywy kilkunastu  lat, przez kobietę już dojrzałą, doświadczoną, świadomą swojej pozycji i swoich życiowych wyborów. Odniosłem również wrażenie (choć, być może, jest to jedynie tylko moja subiektywna opinia) iż autorka  stara się   z jednej strony trochę wybielać swoją osobę  a z drugiej przyciemniać obraz opisywanych lat, szczególnie iż już wkrótce  odegra znaczącą  rolę w zamachu stanu, który zakończy się odsunięciem od władzy a potem zamordowaniem jej męża Piotra III.

Jak by jednak nie było, jej zapiski  są fascynującą i barwną  podrożą do XVIII  Rosji,  wspaniałym obrazem  życia ówczesnych arystokratycznych elit,  funkcjonowania cesarskiego dworu carycy Elżbiety Piotrownej, stosunków tam panujących, blasków i cieni wynikających z przynależności do niego,   obowiązującego ceremoniału oraz  całej masy nakazów i zakazów, które warunkowały ówczesne życie. To również opis nieudanego małżeństwa, uzależnienia od innych, własnej słabości, codziennych zmagań o niezależność i własną pozycje wśród ciągłych intryg, sieci   zakulisowych  rozgrywek, walk o wpływy, władze i dbanie o własne interesy.

Nie ma w tych wspomnieniach wielkiej polityki (to jeszcze nie ten etap w życiu naszej bohaterki ) choć naturalnie jej stłumione, mniej lub bardziej słyszalne, echa  docierały do niej i jej otoczenia.

Nie sposób, przy okazji,   nie wspomnieć o  przewijającym się w zapiskach  wątku polskim w osobie Stanisława Augusta Poniatowskiego, przeszłego faworyta Katarzyny II,  kochanka i ostatniego króla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej  Obojga Narodów.

Książka „Pamiętniki cesarzowej Katarzyny II przez nią samą spisane”  jest naprawę ciekawą lekturą,  która pozwala nam objąć spojrzeniem  wczesne, mało znane, dzieje jednej  z najważniejszych postaci naszej historii. Gorąco polecam!

 

Comments are closed.