Archive for maj, 2013

Simon Scarrow „Podbój”

 

To już druga odsłona znakomitego historycznego cyklu  Simona Scarrowa  zatytułowanego „Orły Imperium”  i bezpośrednia kontynuacja wątków i losów bohaterów znanych nam już z części pierwszej. Trwa właśnie zwykle trudny  i krwawo okupiony podbój Bretanii, stalowe ostrze legionów przerzucone z kontynentu rozpoczyna dzieło opanowania i przyłączenia do Imperium  kolejnej prowincji. Lecz jak możemy się domyślać nie wszystko idzie zgodnie z cesarskim planem gdyż  zagrożone okupacją, niezwykle waleczne i zdeterminowane plemiona Brytów stawiają bardzo silny opór. W okrutnej, brutalnej, krwawej i bezpardonowej walce szala zwycięstwa przechyla się to w jedną to w druga stronę.  W wydarzeniach tych uczestniczą oczywiście nasi dzielni bohaterowie i to ich oczami oglądamy tragizm  i dramaturgię tamtych dni. Ich wzajemne relacje, twardo stąpającego po ziemi, prostolinijnego Marco oraz wrażliwego i nadal zmagającego się z wątpliwościami Katona, stanowią główna oś powieści sprawnie wplecioną w głęboki historyczny rys tamtych czasów. Dzięki zastosowaniu przez autora wieloosobowej narracji i związanej z tym szerokiej perspektywy, znacznie wykraczającej poza doznania i poglądy zwykłych żołnierzy możliwe stało się objecie całości przedstawionych w powieści zdarzeń. Jest to o tyle istotne i uzasadnione iż poza militarnymi i typowo wojskowym aspektami podboju toczy się w tu nie miej śmiercionośna zakulisowa gry o władzę: zawiązują się spiski, kwitną polityczne intrygi, skrytobójcze mordy, handlowe układy i ambicjonalne plany poszczególnych dygnitarzy. Ciekawa intryga, dynamiczna  akcja, pełna niespodzianek i nagłych zwrotów fabuła oraz  całkiem nieźle wyrysowane postacie główne i poboczne powoduje iż nuda nam z pewnością nie grozi. Podobnie jak w części pierwszej  widoczne jest znakomite merytoryczne przygotowanie autora oraz naprawdę  dogłębna znajomość realiów opisywanej epoki. Odnosi się to zarówno do tego czym były i jak funkcjonowały rzymskie legiony (taktyka, strategia, organizacja, uzbrojenie) jak i walczące o przetrwanie i swój styl życia brytyjskie plemiona.  Bardzo plastyczne, wielobarwne i niemal drobiazgowe opisy miejsc i zdarzeń (zwłaszcza rozbudowanych scen batalistycznych) przenoszą nas po raz kolejny  w fantastyczny starożytny świat który choć już dawno przeminął  nadal fascynuje nas i pociąga. Duża w tym zasługa  pisarskiego talentu i  literackiego warsztatu  który prezentuje autor. 
„Podbój” Simona Scarrowa to kolejna znakomicie napisana historyczna opowieść która   zapewni nam szeroką gamę przeróżnych emocji i wrażeń, wzbogacając przy okazji nasza wiedzę dotyczącą tego okresu. Naprawdę polecam.

Michał Gołkowski „Ołowiany świt”

„Jej historią jest świat współczesny. Jej dzieci to my”.

Zona- zrodzona ze skutków czarnobylskiej katastrofy (dwukrotnej) odizolowana i otoczona przez wojsko tajemnicza, przerażająca i przeklęta Strefa ziemi niczyjej. Miejsce które stało się wylęgarnia śmiertelnie niebezpiecznych amonali, zmutowanych bestii, odrażających form życia i nieumarłych. Są jednak ludzie którzy  upatrzyli je sobie za dom, odkrywając, badając i koegzystując w tym ponurym i obcym świecie. To stalkerzy,  przemieszczający się po tej zakazanym ziemi  w poszukiwaniu tzw.  artefaktów, powstających w miejscach silnego promieniowania i sprzedawanych później z dużym zyskiem na zewnątrz.  Jednym z nich jest Miś ( Miszka) jedyny Polak  w tym środowisku i to właśnie z jego perspektywy oglądamy to co dzieje się (i działo wcześniej) w tym przedziwnym miejscu.

„Ołowiany świt” Michała Gołkowskiego to zbiór opowiadań układających się w pewną logiczną całość i połączonych osobą głównego bohatera który krok po kroku i w rożnych aspektach odsłaniają mroczny, straszny i nieprzewidywalny  świat Zony, oraz przybliża tajniki i  specyfikę trudnego tutaj życia.  Oczywiście, można doszukiwać się (i pewnie znaleźć) szeregu nawiązań do kultowej już gry S.T.A.L.K.E.R, bądź też innych utworów tego nurtu, jednak lektura znakomicie broni się sama  i nieznajomość innych tytułów zupełnie nie przeszkadza w jej odbiorze. Autor bardzo dobrze uchwycił i urzeczywistnił wizję post-apokaliptycznej zagłady, naznaczonej przejmującym, dusznym i przepełnionym grozą klimatem tak charakterystycznym dla tego rodzaju literackich kreacji. Dodatkowym bodźcem, bardzo wzbogacające treść i działającym na wyobraźnię są niezwykle realistyczne i sugestywne opisy miejsc w których toczy się akcja: zrujnowanych opuszczonych  fabryk, straszących pustymi okiennicami domów, pełnych pordzewiałych balustrad, opadających tynków, zawilgoconych ścian, połamanych drzew, porosłych trawami ulic  i wszechogarniającej aury zagrożenia i strachu.

Różnorodność przedstawionych zdarzeń, bogactwo świata przedstawionego oraz akcja która  gwałtownie przyspiesza by po chwili zwolnić i pozwolić aby wdarła się głębsza filozoficzna nuta, sprawia iż opowieść naprawdę wciąga dostarczając nam interesującej i niebanalnej rozrywki. Mam nadzieje iż na kolejną odsłonę losów polskiego stalkera nie da  nam autor zbyt długo czekać…

Duży plus  okładkę!!!