Sebastian Reńca „Z cienia”

Cieszę się niezmiernie iż  po niemal siedemdziesięciu latach, coraz więcej miejsca poświęca się  niezłomnej  patriotycznej postawie i czynowi zbrojnemu będącego udziałem Narodowych Sił Zbrojnych. Zawsze trochę dziwił mnie fakt iż po roku 1989, kiedy już możliwe stało się gruntowne zbadanie tej tematyki i dotarcie do archiwalnych dokumentów MBP, UB, Informacji Wojskowej, SB i innych przybudówek a tym samym  wszczęcie procesów rehabilitacyjnych dotyczących podziemia niepodległościowego, w przeciwieństwie od AK i WiN, temat organizacji narodowych (NSZ, NZW) traktowany był jakby trochę po macoszemu. Czy w jakiś stopniu przekładała się na to zaszłość lat PRL-u, gdzie czarna i zakłamana komunistyczna propaganda zapchneła tych dzielnych żołnierzy do roli kolaborantów, bandytów, morderców, unurzanych po łokcie w niewinnej polskiej i żydowskiej  krwi). Trzeba przyznać, że nie  ma chyba drugiej takiej formacji okresu II wojny światowej która była tak bardzo  znienawidzona, opluwana i zohydzana przy każdej możliwej okazji przez twórców i piewców poprzedniego  systemu. Skala tego zjawiska była w tym wypadku bezprecedensowa nawet jak na stalinowskie standardy. Sytuacja zaczęła się zmienić dopiero ostatnimi czasy, czego konsekwencją  stały się rzetelne, poważne  historyczne  opracowanie tego zagadnienia oraz kilka niezłych powieści, by wspomnieć i wyróżnić znakomitą publikacje Elżbiety Cherezińskiej (opisującą historie  Brygady Świętokrzyskiej NSZ) zatytułowaną  „Legion”.

W nurt ten wpisuje się również prezentowana tu książka Sebastiana Reńca  „Z cienia” oparta na kanwie jednej z największych,  najokrutniejszych i wciąż niewyjaśnionej zbrodni komunistycznej władz, dokonanej na żołnierzach Narodowych Sił zbrojnych ze zgrupowania Henryka Flamego „Bartka”. Chodzi o akt perfidnej, cynicznej  i podstępnej gry operacyjnej ówczesnych służb specjalnych (wspomaganych oczywiście przez radzieckich „przyjaciół”) w wyniku której pod pozorem przerzutu na Zachód, podstopnie zwabiono i zamordowano około stu siedemdziesięciu polskich patriotów tejże  formacji. Po dziś dzień, mimo intensywnie czynionych  starań, szczegóły tej makabrycznej zbrodni oraz miejsca masowych grobów nie zostały odkryte.

To opowiedziana przez jednego z cudem ocalonych żołnierzy,  historia działalności tego (jednego z największych i najaktywniejszych w niepodległościowym podziemiu naszego kraju) oddziału który na Podbeskidziu  przez niemal dwa lata dawał skuteczny opór  wspieranej przez NKWD i  Armię Czerwoną  nowej , narzucanej nam, władzy.  To naprawdę wstrząsająca i przepełniona tragizmem relacja z życia ostatnich niepokornych żołnierzy niepodległej Polski.  Ukrywających się w leśnych ostępach, osaczonych, opuszczonych, przenoszących się z miejsca na miejsce, mordowanych z ukrycia, stopniowo pozbawianych zaplecza ekonomicznego i społecznego, którymi  zaczynają  targać coraz większe wątpliwości  dotyczące  celowości (w zaistniałej sytuacji) tego co robią. Jeszcze walczą , jeszcze się odgryzają, likwidują zdrajców, konfidentów, aparatczyków, nadal próbują bronić wciąż przychylną im ludność cywilną   rozbijając zwykłe kryminalne bandy. Niestety, z biegiem czasu, coraz bardziej zdają sobie sprawę z tego że  jest to droga bez powrotu, ich trud i ofiara jest daremna (daleko na szczytach europejskiej i światowej władzy już dawno  zdecydowana co do  dalszych losów Rzeczypospolitej) a finał łatwy do przewidzenia. Niestety, takiego końca ich walki nie przewidział chyba żaden z nich?

Książka Sebastiana Reńca jest połączeniem literackiej fikcji (bardzo dobrze osadzonej w prawdziwych realiach lat czterdziestych dwudziestego wieku) z autentycznymi relacjami świadków i uczestników opisywanych wydarzeń oraz  dokumentów przechowywanych w Instytucie Pomięcie Narodowej. Pozostawiając na chwilę główny  nurt narracji zajrzymy również do gabinetów wszechwładnych partyjnych dygnitarzy, biur oficerów śledczych,  pełnych zakłamania  sal rozpraw, okute żelazem drzwi ubeckich katowni i za naznaczone dziejową niesprawiedliwością więzienne mury. Wszystko to by jak najwierniej przybliżyć czytelnikowi atmosferę tamtych dni, poznać motywy kierujące poczynaniami ludzi z obydwu stron barykady i uzmysłowić mu czym były i co za sobą niosły te straszne powojenne  czasy.

Jest to w mojej opinii jedna z tych ważnych lektur po przeczytaniu których długo jeszcze utrzymuje się zaduma i refleksja, połączona z chęcią dowiedzenia się więcej o tych bohaterskich żołnierzach, wyrzuconych na wiele lat poza nawias historii. Gorąco polecam!!!

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>