Archive for czerwiec, 2014

Remigiusz Mróz „Parabellum. Horyzont zdarzeń”

 Kolejna odsłona pasjonującej  wojennej opowieści o losach braci Zaniewskich wpisanych w rodzący się i trwający  już na dobre drugowojenny konflikt zbrojny. Konflikt, który dla większości Polaków   oznaczał rezygnacje z wcześniejszych życiowych i służbowych planów  na rzecz ratowania bliskich i walki o przywrócenie niepodległości swojej ojczyzny. Znakomicie oddany historyczny rys, dramaturgia wydarzeń, tragizm poszczególnych postaci oraz ciąg przyczynowo –skutkowy  objawiający się  niekiedy skrajnymi  i brzemiennych w skutkach decyzjami,  doprowadza do tego że wraz z naszymi bohaterami po raz kolejny poznajemy rożne ( bardzo często przerażające i zupełnie odczłowieczone ) odlicza wojny. Podobnie jak w cześć pierwszej („Parabellum. Predkość ucieczki”) fabuła oraz obecne w niej wydarzenia obserwujemy z różnej, często skrajnej,  perspektywy co pozwala nam na łatwiejsze objęcie całości powieściowych wątków.  Z jednej strony ogniskuje się ona  wokół rozrzuconych  przez wojnę w różne miejsca Europy braci (wraz z plejadą towarzyszących im postaci) z drugiej strony  niemieckich  oficerów  Wehrmachtu i SS, takich jak poznany wcześniej Christian LeitnerJest to o tyle ciekawe i istotne z punktu widzenia czytelnika iż sama akcja i związane z nią szybko toczące się rozmaite wydarzenia wiodą nas przez Związek Radziecki (Ukrainę), Polskę , Niemcy aż po Francję. Cieszy mnie niezmiernie również fakt iż Remigiusz Mróz  znacznie bardziej rozbudował wątek i postać żydowskiego (?) gangstera „o wielu twarzach”  który jest  moim zdaniem jednym  z najbarwniejszych i najciekawszych drugoplanowych bohaterów cyklu.

Wszystko nadal jest gruntownie przemyślane, merytorycznie zgodne  i właściwie ze sobą współgra. Niezaprzeczalny realizm, uwidoczniony  zarówno w warstwie  historycznej jak i tekstowej wpływa na bardzo dobry i sugestywny odbiór lektury. Warstwa  fabularna, znakomicie oddany klimat i sceneria tego okresu  pozwala nam  lepiej poznać i zrozumieć motywy kierujące naszymi bohaterami, które  wpływają bezpośrednio lub pośrednio na podejmowane przez nich decyzje. Są  atutami ( dodajemy do tego również dynamizm sytuacyjny)  którymi odznaczać się powinna każda solidna  publikacja tego gatunku.

Książka Remigiusza Mroza „Parabellum. Horyzont zdarzeń” jest kolejnym naprawę dobrym kawałkiem  polskiej literatury.  Mam tylko nadzieje iż autor nie każe nam zbyt długo czekać na kolejny tom. Naprawdę polecam.

Adam Przechrzta „Demony Wojny tom II”

Radziecki pułkownik Aleksander Rozumowski  powraca w drugiej części „Demonów wojny” Adama Przechrzty. Tym razem jako podszywającego się pod niemieckiego oficera Abwehry spotykamy go pod koniec roku 1945 wojny w oblężonym Breslau (Wrocławiu).

Na rozkaz radzieckiego generalissimusa   Józefa Stalina ma zlokalizować i wszelkimi możliwymi sposobami przejąć tajne archiwum Heinricha Himmlera. Ale to nie jedyny powód który trzyma go w tym okrążnym i bombardowanym mieście. Niczym szczur zamknięty w klatce uwięziony jest tu  również jego arcywróg i ostatni pozostały przy życiu mistrz sekty Doskonałych. Jego odnalezienie i związana z tym nieuchronna konfrontacja pozostaje już więc  tylko kwestią czasu, czasu który w skazanym na zagładę Breslau powoli się już kończy. Autor z powodzeniem utrzymuje  wysoki poziom poprzednich części, zarówno jeśli chodzi o ogólną spójność jak i narracje która sprawnie wiedzie nas wśród  meandrów rozbudowanej powieściowej intrygi. Podobnie jak we wcześniejszych odsłonach naprawdę dużo się dzieje, akcja to zwalnia to gwałtownie przyśpiesza, wydarzenie szybko nakładają się i następują po sobie, co chwile pojawiają się nowe miejsca i nowi bohaterowie. Wszystko to   wplecione  w złożoną i wielowątkowa fabułę która wciąga nas dosłownie od pierwszej do ostatniej strony.  Niewątpliwym plusem, budującym całość obrazu,  jest również to że autorowi udało się w sposób bardzo realistyczny i  sugestywny uchwycić przepełniony strachem, cierpieniem, niepewnością jutra i  wszechobecną śmiercią klimat oblężenia, który  odgrywa w lekturze niebagatelna rolę.

Brutalny, wyrazisty i mroczy (a przy tym  znakomicie oddany) obraz rzeczywistości czasu wojny w  który wplecione zostały losy, pułkownika GRU, który  po raz kolejny trafia w wir niebezpieczeństw, tajnych misji, politycznych rozgrywek  i bezpardonowej walki miedzy radzieckimi służbami specjalnymi. To właśnie jego osoba i literacko wykreowany wizerunek są osią napędowa toczących się tu  zdarzeń i zdecydowanie jednym z najciekawszych elementów całego cyklu. Postać intrygująca, tajemnicza,  bardzo dobrze  skonstruowana i  niejednoznaczna, choć od pierwszej strony wzbudzająca naszą sympatie.

 Pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników twórczości Adama Przechrzty oraz tych wszystkich   którzy chcą po prostu poznać ciekawą i świetnie napisaną historię osadzoną w sensacyjno –wojennej  scenerii końca II wojny światowej.

Zapowiedź!!!

 

Już dziś premiera Zbrodni wojennych Christie Golden, najnowszej powieści z Uniwersum Warcrafta. Dziś także jej nowy fragment: początek procesu Garrosha Hellscreama.

„W dążeniu do naprawiania krzywd tradycyjnie ogłaszamy, kto staje przed sądem i kto szuka sprawiedliwości. Toteż z najwyższą powagą rozpoczynamy sąd nad Garroshem Hellscreamem, oskarżonym o krzywdy wyrządzone ludom Azeroth”.

Zjednoczone siły Przymierza i Hordy pozbawiły Garrosha Hellscreama, jednego z najbardziej znienawidzonych mieszkańców Azeroth, tytułu wodza. Jego żądza podbojów obróciła miasta w ruinę, niemal podzieliła Hordę i unicestwiła niezliczone istnienia.
Teraz w legendarnej Pandarii Garrosh jest sądzony za swe czyny.

Zgromadzili się tam sławni przywódcy z całego świata, by być świadkami tej historycznej chwili. W trakcie procesu wysłannicy spiżowych smoków przywołują wstrząsające obrazy zbrodni Garrosha. Te urywki historii zmuszają wielu z obecnych do ujawnienia własnych bolesnych wspomnień, a nawet do kwestionowania swojej niewinności lub winy. U innych mrożące krew w żyłach wizje podsycają tylko nienawiść.

Nikt nie wie, że mroczne siły z Azeroth pragną nie tylko udaremnić trybunałowi wymierzenie sprawiedliwości, lecz także zagrażają życiu wszystkich zebranych na procesie.

 

Zbigniew Truszczyński „Mamy duszę muszkieterów”

Książka Zbigniewa Truszczyńskiego „Mamy dusze muszkieterów” trochę  odbiega od pewnego stereotypu pisania o tej jednej z najbardziej fascynującej formacji wojskowych naszego globu. Nie jest to więc lektura opisująca Legię Cudzoziemską jako taką, niewiele znajdziemy tu szczegółowych informacji (choć naturalnie pojawia się wiele różnorakich odniesień) dotyczących samej historii tej formacji, podwalin i motywów które kładły się u źródeł jej powstania, spektakularnych kampanii wojennych na przestrzeni lat, zwycięstw i porażek które stały się jej udziałem czy  też legendarnych dowódców.

Lektura posiada jednak dwa niesłuchanie ważne elementy, które powodują iż jest to  naprawdę interesująca pozycja do czytelnika.

Po pierwsze – autor  sam będąc szeregowym legionistą ( Polakiem, dodajmy)  ukazuje nam codzienności życia i służby w  tych oddziałach (zarówno tą stabilną, koszarową na terenie Francji jaki i tą  którą w ramach wymiany kontyngentu odbywa  w rożnych, często zapomnianych,  częściach globu) bez znieczulenia, bufonady  i zbędnego patosu. Oprócz więc relacji dotyczących typowo wojskowej  działalności ( warty, patrole, samochodowe i piesze, szkolenie, regulaminy, służbowe  zależności) znajdziemy tu liczne opisy szalonych pijackich eskapad, karczemnych burd, bijatyk i erotycznych uniesień w ramionach panienek raczej „nieciężkich obyczajów”.

 Po drugie-  to ciekawe i rzadko do nas docierające spojrzenie na Afrykę ostatnich dziesięcioleci,  zarówno w kontekście  ciągłych walk toczonych na Czarnym Ladzie (oraz ich konsekwencjach destabilizujących cały region) jak i  współczesnego  neokolonializmu, ogromnego zróżnicowania religijnego, ekonomicznego, etnicznego i społecznego. Afrykę która po dziś nie potrafi zrzucić z siebie wielowiekowych  kajdan, daje się polityczne rozgrywać,  raz po raz naznaczaną jest domowymi wojnami i  międzyplemiennymi rzeziami , gdzie okrucieństwo i zezwierzęcenie przekracza wszystkie dopuszczalne normy i wyobrażenia zaś zacofanie i bieda  osiąga niespotykane gdzie indziej rozmiary.

 Książka oparta jest na bezpośrednich wspomnieniach, relacjach i przemyśleniach głównego bohatera, bogato wspartych opowieściami zasłyszanymi u przyjaciół i towarzyszy broni, powiązanych licznymi anegdotami i dygresjami czasami luźno związanymi z tematem. Napisana jest prostym (żołnierskim),naznaczony emocjami językiem, zrozumiałym dla każdego  laika oraz kilkunastoma zdjęciami  i mapkami dokumentującymi zawarte w niej treści.

Ciekawa lektura, przybliżająca czytelnikowi zarówno działalność  Legii Cudzoziemskiej jak  i  Czarny Ląd w sposób który rzadko gości na naszych księgarskich pólkach.

G.Kucharczyk „Polska myśl polityczna po 1939 roku”

 Obszar w którym porusza się autor prezentowanej to publikacji „Polska myśl polityczna po 1939 roku” Grzegorz Kucharczyk, obejmuje siedemdziesiąt lat  dwudziestego wieku, czyli okresu niesłychanie  ważnego dla naszej ojczyzny, naszego narodu i  państwowości.

To ujęte w czasowe ramy lata 1939 –2009 w którym przełomowe dziejowe momenty, nie tylko polityczno –militarne,  stały się udziałem Rzeczypospolitej, bezpośrednio  czy pośredni wpływając na jej kształt i oblicze. To okres kiedy  po przegranej przez nas Kampanii Wrześniowej  pogrążamy się w grozie niemiecko- sowieckiej okupacji  tracąc państwowy byt, a krwawo okupiony tytaniczny wysiłek narodowych elit ogniskuje się na  idei odzyskania  suwerenności. Niestety, roznieceni przez walec historii i zdradzeni przy jałtańskim stole (przy akompaniamencie i aplauzie  rodzimych komunistycznych przedstawicieli) na długie dekady wepchnięci zostajemy w obcięcia „Wielkiego Brata”  stając się integralnym elementem socjalistycznej wspólnoty państw. Dzieje się tak aż po rok 1989 ( poprzedzony robotniczymi wystąpieniami  w Poznaniu 1956, w grudniu 1970, odbijającym się echem powstaniem węgierskiego czy Praską Wiosnyą 1968 roku, stanem wojennym, ustaleniami w Magdalence i Okrągłym Stołem) kiedy w końcu rozbudzone nadzieje pozwalają na powolną, choć  niełatwą transformację ustrojową.  No i zamykający lekturę  rok 2009 charakteryzujący się  już prawdziwym wysypem rozmaitych partii politycznych, ruchów, stowarzyszeń i mniej lub bardziej udanych obywatelskich inicjatyw od lewej do prawej strony polskiej sceny.

 Książka Grzegorza Kucharczyka  skupia się na prezentacji i opisie najważniejszych myśli i nurtów politycznych wpisanych w historyczny kontekst tego okresu, zarówno w kraju jak i na emigracji. Tego jak on wyglądał w rożnych latach, jak się zmieniał i   ewoluował pod wpływem różnych zewnętrznych i wewnętrznych czynników oraz  kim byli jego główni przedstawiciele. Duży nacisk kładzie autor  na czynniki  i środowiska emigracyjne, związane najpierw z  Rządem  RP na uchodźstwie a  później paryską Kultura oraz Kościół katolicki w Polsce który przez długie lata pełnił rolę jedynej silnej i realnej opozycji przeciw  PRL-owskiej wszechwładzy. Sporo też znajdziemy w tej lekturze  treści  dotyczących rożnych politycznych i społecznych organizacji  ( wraz z odbiciem ich poglądów i zapatrywań na przeróżne kwestie ), obecnych w kraju zarówno w czasie II wojny światowej jak i długim okresie który nastąpił później.  Działalności okupacyjnej  „wielkiej czwórki ( Stronnictwo Narodowe, Polska Partia Socjalistyczna, Stronnictwo Ludowe, Stronnictwo Pracy), Polskiego Stronnictwa Ludowego i roli Stanisława Mikołajczyka, Organizacji „Ruch”.  Klubu Krzywego Koła, Komitetu Obrony Robotnika (KOR), Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO), wielkiego i  masowym ruch jakim stała się  „Solidarność” oraz procesu powstawanie wielu politycznych organizmów od lewicowych i liberalnych  po konserwatywno- prawicowe,  który trwa po dziś dzień, naturalnie w coraz to nowych, zmieniający się konfiguracjach.

 To z całą pewnością pożądana lektura dla tych wszystkich którym nie obce są zagadnienia związane z myślą polityczną oraz  wpływem jaki miała na takie a nie inne oblicze naszego kraju, społeczeństwa  i narodu.

„12 ważnych opowieści”

 Jak możemy się domyślać z tytułu, mamy przed sobą  dwanaście  świetnie napisanych opowiadań różnych polskich autorów (Natalia Usenko, Anna Sójka, Maria Ewa Letki, Irena Landau, Anna Onichimowska, Eliza Piotrowska, Joanna Krzyżanek, Liliana Fabisińska, Agnieszka Frączek, Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Paweł Beresewicz, Marcin Przewożniak) którzy za cel postawili sobie przybliżenie naszym milusińskim kilka ważnych i ponadczasowych wartości, którymi powinniśmy kierować się w naszym życiu i o które szczególnie powinniśmy dbać: miłość, przyjaźń, dobroć, szacunek, odwaga, mądrość, odpowiedzialność, sprawiedliwość, piękno, samodyscyplina, szczęście.

 Wartości które obecne są na rożnych etapach naszego codziennego, dziecięcego  i dorosłego życia, odgrywając niebagatelną i potrzebną  rolę  w coraz szybciej galopującym świecie i powolnym obumieraniu i zanikanie tradycyjnych wartości. Wraz z Patrykiem, Anią, Moniką, Hanią, Matyldą i innymi bohaterami przedstawionych tu historii zmierzymy się z problemami wieku dziecięcego (które nam dorosłym wydają się niekiedy banalne zaś dla naszych najmłodszych mają ogromną wagę i pierwszorzędne znaczenie) i to w jaki sposób  przedstawione tu zjawiska mają wpływ na nich samych oraz ich najbliższe otoczenie.

Pięknie zilustrowana, porządnie wydana, wyrazista, kolorowa, lekka w przekazie a  do tego podana  z humorem od czasu do czasu przeplatanym refleksją i pewną głębszą nutą. Stanowić będzie dla naszych pociech swoisty drogowskaz  tłumaczący im i  umożliwiający  poruszanie się po meandrach współczesnego świata, wśród rozmaitych  problemów które życie przed nimi notorycznie stawia. Bardzo przyjemna lektura.

 

Wojciech Konigsberg „Droga Ponurego”

 Kolejna tragiczna postać polskiego narodowego bohatera czasu II wojny światowej,  któremu niestety (jak wielu mu podobnych) nie dane było doczekać wolności i niepodległości swojej ojczyzny. Wydawnictwo Rytm ( jedno z moich ulubionych ze względu na duża ilość znakomitych historycznych i około historycznych publikacji) tym razem  przybliża nam biografia Jana Piwnika ps. ”Ponury” cichociemnego i legendarnego już partyzanckiego dowódcę  Armii Krajowej w Górach Świętokrzyskich (Zgrupowanie partyzanckie AK „Ponury”) i Nowogródczyźnie (VII batalion 77. Pułku Piechoty AK). Autor z dużym pietyzmem, naturalnie odpowiednio podpartym materiałem dowodowym  i wspomnieniami zarówno  świadków jak i  uczestników wydarzeń, kreśli koleje  losów  tego zdecydowanie wybitnego człowieka, żołnierza i patrioty,  dając nam unikalną możliwość dowiedzenia się więcej o jego bogatym  życiu i działalności. Przytacza wiele nieznanych lub mało znanych  faktów z jego życiorysu ( dotyczących min: dzieciństwa, młodości, nauki,  służby w Policji Państwowej w latach 1935-1939  oraz całego szlaku bojowego  poprzedzającego działalność partyzancką z której jest najbardziej znany: Kampania Wrześniowa1939 roku, internowanie na Węgrzech, ucieczka, przedostanie się do Francji ( 4 Pułk Artylerii Ciężkiej) ewakuacja do  Wielkiej Brytanii (1 Samodzielna Brygada Spadochronowa) intensywne szkolenia  spadochronowe (Ringway koło Manchesteru) i konspiracyjne  (Briggens pod Londynem) zakończone zrzuceniem na tereny okupowanej Polski w nocy z 7 na 8 listopada 1941 roku. I tu docieramy do etapu jego życia i działalności który wyeksponowany został w książce Wojciecha Konigsberga najbardziej i najobszerniej, wliczając w to rozmaitą i wielopłaszczyznową aktywność  Jana Piwnika i podległych mu oddziałów. Skomplikowaną okupacyjną rzeczywistość, codzienność  partyzanckiego życia, poszczególne akcje i potyczki zbrojne oraz kontrowersje dotyczące stosunków z Komendą Główna AK i jej przedstawicielami. Biografia jest solidnie przedstawiona,  rozbudowana i naprawdę dobrze umiejscowiona w  ówczesnych realiach  i określonym kontekście historycznym.

Publikacja wzbogacona jest dodatkowo w porządkujące treść i zawarte w niej informacje kalendarium, wykaz odznaczeń Jana Piwnika oraz wiele unikalnych  zdjęć i i fotokopii dokumentów związanych z naszym bohaterem: rozkazy, raporty, wnioski nominacyjne, opinie dowódców, dyplomy, listy poległych, wyciągi ewidencyjne oraz współczesne okolicznościowe  tablice i miejsca pamięci.

To kolejna  wstrząsająca historia człowieka wpisanego w swój czas i tragedię całego pokolenia. To opowieść o  niezłomności, harcie ducha, walce o ideały, wierze w słuszność podejmowanych działań, ponadczasowe ideały, oficerskim honorze.  To poruszające świadectwo życia nietuzinkowego człowieka oraz lekcja patriotyzmu która przyda się nam wszystkim. Naprawdę polecam!!!!