Archive for styczeń, 2015

Jakub Ćwiek „Chłopcy”

„Rykiem silników, hukiem wystrzałów i głośnym BANGARANG!- tak zwiastują swoje przybycie Zagubieni Chłopcy, najbardziej niezwykły gang motocyklowy na świecie. Niegdyś wierni towarzysze Piotrusia Pana, dziś odziane w skórzane kurtki zakapiory pod wodzą zabójczo seksownej Dzwoneczek. Zrobią wszystko, by przetrwać… i dobrze się przy tym bawić. Bez względu na cenę”.

 Jakub Ćwiek udowadnia po raz kolejny że lubi poruszać się po nowych płaszczyznach, łamać konwencje, sięgać ku innym  horyzontom i pomysłom,  bawiąc się stylistyką i mieszając gatunki.

Bardzo podobał mi się i jego poprzedni cykl powieściowy, skupiony wokół ocalałego nordyckiego boga Lokiego ( patrona oszustów i zdrajców oraz  Ojca kłamstw) który w zamian za darowanie życia podejmuje się zadań i misji zleconych mu przez anioły. Z ogromną ciekawością sięgnąłem więc po pierwszy tom nowej serii, zatytułowany „Chłopcy”

Próba połączenia, w jedną nierozerwalna całość, brutalnego świata motocyklowego gangu ( nawiązującego w stylistyce do głośnego, kultowego amerykańskiego serialu „Son of  Anarchy) z ponadczasowym pięknem dziecięcej magii (James Matthew Barrie„Przygody Piotrusia  Pana„) wywołała moje żywe zainteresowania. Dzwoneczek, Zagubieni Chłopcy na swych wielkich lśniących  maszynach, pośród  huku motocyklowych silników, przemierzający polskie drogi i bezdroża, handlując magią i zwalczając ZŁO… ?!  Prawda że brzmi interesująco…

Barwni, nietuzinkowi (co oczywiste) pomimo wad,  mankamentów, niedoskonałość oraz  nie zawsze chwalebnych i skłaniających do naśladownictwa  postępków, posiadają jednak jakąś nutę szlachetności, jaśniejsza rysę na wizerunku, co skutkuje tym iż nie sposób ich nie lubić a czasem i nie podziwiać.

Same jednak wykonanie powyższego zamysłu pozostawiło we mnie sporą nutę niedosytu. Nie chodzi jednak, byśmy się dobrze zrozumieli, o fabułę, konstrukcja świata przedstawionego, styl, czy jakieś niedociągnięcia w warstwie tekstowej. Możliwości i potencjał jakie otwierają się przed  tą historią powodują iż   tom pierwszy,ze względu na niewielką objętość,  jawi się jedynie jako przedsmak  przyszłych wydarzeń  i zawiązanych wątków  opowieść, trudno wiec jest ją tu właściwie i rzetelnie  oceniać.

Powieść napisana jest prostym, zrozumiałym i nie stroniącym od wulgaryzmów ( jest ich o wiele więcej niż w innych publikacjach pisarza) językiem. Zabarwiona naturalizmem, charakterystycznymi dla autora pokładami czarnego, niemal wisielczego humoru, błyskotliwością, ciętym językiem, niezłymi  dialogami oraz  lekko ironicznym spojrzenia na otaczający nas świat.
Jest wiec szybko, głośno, brutalnie i bezceremonialnie…

Książkę „Chłopcy” świetnie się czyta, z całą pewnością zapewni ona wszystkim czytelnikom (nie tylko fanom twórczości Jakuba Ćwieka) dobrą, intrygującą i ciekawą rozrywkę. Nie mogę doczekać się kolejnych tomów.

Ludwik Stomma „Antropologia wojny”

„Wojna to krwiożercza, zabójcza, przerażająca gra, jej zasady maja się nijak  do cywilno-pokojowych dekalogów, praw człowieka i obywatela,  zawartych w tamtym  odległym przedwojennym czasie  umów, przysiąg i zobowiązań”

 Kolejna niezwykle interesująca publikacja w dorobku znanego, choć trochę kontrowersyjnego historyka  i propagatora naszych dziejów prof. Ludwika Stommy, (polecam „Historie niedocenione”) zatytułowana „Antropologia wojny”. Jak sugeruje sam tytuł, tym razem na literacko –badawczy warsztat pisarza  trafiło pojecie wojny,  traktowanej jako wielowymiarowe, historyczne zjawisko, wpływające na procesy cywilizacyjne  i szereg rodzących się  zmian, od czasów starożytnych (cesarstwo rzymskie) aż po czasy współczesne. Na licznych,  szczegółowo i bogato opisanych przykładach ( szczególnie interesująco jawi się epoka średniowiecza) rozgrywających się na przykładzie wieków, ukazuje nam to zjawisko w różnych jego odsłonach i warstwach: militarnej (co naturalnie zrozumiałe), społecznej, religijnej, psychologicznej, moralnej, etnicznej, narodowościowej, ideologicznej, kulturowej, obyczajowej, politycznej, technologicznej, dogmatycznej  na niemal mistycznym i sakralnym (nimb niezwyciężonej Husarii) kończąc. Owe zagadnienie rozbija autor   na czynniki pierwsze, analizując pod różnymi kątami, ukazując czytelnikowi zmiany jakie zaszły w samej wojnie oraz sposobie jej pojmowania na przestrzeni epok, wieków, dekad i lat, oddzielając magię munduru od żołnierskiego  realizmu  a ideologie  (niekiedy ogromnie barwną,  szumną i uświęconą tradycjami) od brutalnych  frontowych realiów, do których niestety,  w wielu przypadkach, nijak mają się wszelkie konwencje (np: Genewska, Haska), układy i międzynarodowe zarządzenia.

 „Oczywiście, w świecie w którym zagraża nam przemoc, musimy i my wystawiać chorągwie  dla naszej obrony, a choćby i prewencyjnego ataku. Ważne jest tylko, aby za każdym razem stworzyć konstrukcję intelektualną, mityczną, udowadniającą  że nasze działania są słuszne, niezbędne i przede wszystkim racjonalne. Ach ten żołnierski racjonalizm”

 Opisując przełomowe momenty militarnych zmagań, unaocznia nam jak dalece wojna i wojny ( w różnych konfiguracjach) wpłynęły i ukształtowały dawne i współczesne układy sił, zajmując i przejmując określone ziemie, unicestwiając narody i  podbijając państwa, by na ich gruzach tworzyć nowe polityczne organizmy (pamiętamy jeszcze o Prusach, ale o takiej już  Burgundii raczej nie).

„Antropologia wojny” Ludwika Stommy to bez wątpienia ciekawa i bardzo pożyteczna lektura, która przenosi nas w dziejowe zaszłości, których pokłosie (wydarzeń i  mechanizmów) miały i mają wpływ na obraz współczesnego świata i naszą, taką a nie inną, w nim obecność.

Clay Blair „Hitlera wojna U-bootów. Ścigani”

Drugi tom, najwybitniejszej chyba publikacji dotyczącej morskiego teatru zmagań II wojny światowej, podejmowanego w aspekcie udziału w niej osławionych, wzbudzających strach i grozę niemieckich U-bootów.

O ile w pierwszej części zatytułowanej „Hitlera wojna U-bootów. Myśliwi” autor skupił się na latach 1939-1942, kiedy okręty tej formacji odnosiły największe i najbardziej spektakularnie militarne sukcesy (skutecznie neutralizując  i spowalniając wysiłek zbrojny państw sprzymierzonych ) to w tej odsłonie skupia się na ostatnich latach tego konfliktu 1942-1945. Okresu w którym   powoli i nieubłaganie przewaga technologiczna, ogromne zasoby,  liczebność,  doświadczenie i nowe strategie pozwoliły aliantom powoli odwracać ( i w konsekwencji odwrócić) losy morskiej wojny, przyczyniając się tym samym do coraz większych strat, ponoszonych przez niemieckie okręty podwodne, które jak sugeruje sam tytuł z myśliwych stały się ściganymi.

Clay Blair po raz kolejny, w sposób niezwykle rozbudowany  i podparty ogromną merytoryczną wiedzą, tworzy monumentalne dzieło, pełne dramatycznych opisów walk na morzach i oceanach, interpretując poznane fakty i wyciągając z nich  wnioski.
 Lektura wnikliwa, analityczna, znakomicie (trzeba to podkreślić) udokumentowana, będąca owocem wieloletniej pracy badawczej, poszerzonej dodatkowo o relacje niemieckich podwodniaków i najnowsze odtajnione archiwalne dokumenty, pozwoliła autorowi na nowo skreślić historie tej przeraźliwie skutecznej i niszczycielskiej broni.

Bierzemy udział w działaniach wojennych w których brały udział niemieckie U-booty, na wszystkich niemal teatrach morskich zmagań: operacje na Morzu Bałtyckim i Północnym, bitwa o Atlantyk, działania zbrojne w basenie Morza Śródziemnego, wodach odległej Arktyki, Oceanie Indyjskim i wzdłuż południowych brzegów Afryki. Wszędzie tam, gdzie toczył się morski bój a U-booty zaznaczyły swoja obecność. Mamy też udział w ostatnim dramacie tych jednostek i ich załóg,  które mimo starań i ogromnej daniny krwi  załóg nie mogły zmienić już losów przegranej wojny.
Książka  wzbogacona jest licznymi mapami dokumentującymi działalność tych jednostek na wodach niemal całego globu oraz licznymi szczegółowymi tabelami, wyliczeniami i wykresami dotyczącymi min: typu i klasyfikacji U-bootów, nazwisk ich dowódców, strat konwojów alianckich w poszczególnych etapach wojny, ilości potwierdzonych zatopień, głównych tras płynących do Wielkiej Brytanii konwojów amerykańskich i szeregu innych dotyczących tematu zagadnień.

Prezentowana tu pozycja Claya Blaira „Hitlera wojna U-bootów. Ścigani” to naprawdę nie lada gratka dla wszystkich miłośników i pasjonatów wojennych zmagań II wojny światowej, zwłaszcza traktowanej w jej morskim wymiarze.