Archive for kwiecień, 2023

„Pegasus. Szpieg w naszej kieszeni”-zapowiedź

Możemy udawać, że jest inaczej, ale smartfony stały się integralną częścią naszego życia. To nasz portal wiedzy i informacji, niewyczerpane żródło rozrywki, a także poczta, bank, sklep i centrum życia towarzyskiego. Niestety – również furtka do inwigilacji totalnej.W załączonym newsie jest więcej informacji na temat książki. 

Lista pięćdziesięciu tysięcy numerów telefonów trafia w ręce dziennikarzy śledczych, Laurenta Richarda i Sandrine Rigaud. Te telefony zostały wytypowane przez użytkowników końcowych oprogramowania Pegasus do potencjalnej inwigilacji. Dane informatora, który udostępnił listę, są ściśle tajne – wyjawienie personaliów może być równoznaczne ze śmiercią tej osoby.

Śledztwo, początkowo prowadzone w kameralnym gronie najbardziej zaufanych, nabiera rozpędu. Powstaje międzynarodowe konsorcjum dziennikarskie, w którego skład wchodzą wybitni przedstawiciele najlepszych redakcji świata. Trzonem zespołu jest dwóch niepozornych geniuszy komputerowych, hakerów i cypherpunków. Claudio Guarnieri i Donncha Ó Cearbhaill – to oni opracowują narzędzie do analizy kryminalistycznej potencjalnie zainfekowanych Pegasusem smartfonów.

Kolejne urządzenia przypisane do numerów telefonów z listy noszą ślady infekcji oprogramowaniem do cyberinwigilacji. Kolejne nazwiska inwigilowanych osób wychodzą na światło dzienne. Prawda zaczyna być coraz bardziej niepokojąca. Więcej: staje się przerażająca, druzgocąca. Inwigilowani są dziennikarze, działacze społeczni, opozycjoniści, dysydenci, oponenci polityczni, ale także najwyżsi urzędnicy państwowi, w tym głowy państw.

Izraelska firma NSO, producent oprogramowania Pegasus, wciąż utrzymuje: nasz system ratuje dziesiątki tysięcy istnień, pozwala przedwcześnie wykrywać ataki terrorystyczne, rozbijać kartele narkotykowe i pedofilskie szajki. Licencja na nasz system – tak mówią w NSO – jest sprzedawana ściśle wyselekcjonowanym podmiotom, a sprzedaż kontroluje izraelski rząd, co daje gwarancję, że Pegasus nie trafia w niepowołane ręce.

Czy aby na pewno? Czy zniknięcia i morderstwa dziennikarzy krytykujących autorytarne reżimy i ślady Pegasusa odnajdowane w ich smartfonach to zbieg okoliczności? I czy międzynarodowa grupa bezkompromisowych dziennikarzy i organizacja Forbidden Stories, kontynuująca śledztwa tych, którzy zginęli przez głoszenie prawdy, zdołają rzucić wyzwanie NSO – gigantowi branży cyberinwigilacyjnej?

Witajcie w świecie, w powszechnej inwigilacji. Wystarczy odpowiednio zasobny portfel, bo moralność i etyka nie mają żadnego znaczenia. Oto orwellowski koszmar, który dzieje się dziś, na naszych oczach. Nikt nie jest bezpieczny, bo przecież… każdy z nas ma w kieszeni szpiega.

Wydawnictwo Insignis przedstawia otwierającą oczy książkę, która stanowi zapis śledztwa dziennikarskiego i która czyta się lepiej niż niejeden thriller. Pegasus. Jak szpieg, którego nosisz w kieszeni, zagraża prywatności, godności i demokracji. Poznajcie prawdę o świecie cybernetycznej inwigilacji. Przed wami pełna napięcia historia. Jakie będą jej konsekwencje? Czy wysiłki dziennikarzy coś zmienią? Koniecznie sprawdźcie.

„Londyńskie zasady” -zapowiedź!!!

Nie przestajesz być szpiegiem tylko dlatego, że wypadłeś już z gry.

Piąta część znakomitej serii serii Micka Herrona – króla szpiegowskich thrillerów. Jackson Lamb i jego kulawe konie wracają w najlepszym stylu. Kiedy w spokojnej angielskiej wiosce dochodzi do masakry, służby specjalne mają pełne ręce roboty. Jednak w Slough House, miejscu, do którego nigdy nie chciałby trafić żaden szanujący się szpieg, życie płynie jak zawsze – leniwie, nudnie i szalenie irytująco. Do czasu… Jeśli chcecie wiedzieć dlaczego Roddy Ho znalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie? Co słychać u Starego Drania? Ile dni bez kokainy jest w stanie wytrzymać Shirley Dander? Dlaczego zawsze warto mieć w bagażniku klucz francuski? Koniecznie przeczytajcie Londyńskie Zasady, w których Jackson Lamb ponownie udowadnia, że za swoimi ludźmi gotów jest skoczyć w ogień. No, dobra. Nie przesadzajmy. Jest gotów zrobić naprawdę dużo.  

W siedzibie brytyjskiego wywiadu przy Regent’s Park Claude Whelan – nowe Pierwsze Biurko – boleśnie zaznajamia się z tajnikami swojej roboty.

Whelan ma chronić premiera znajdującego się w ogniu krytyki, co nie przychodzi mu łatwo, bo sam jest atakowany ze wszystkich stron: przez kontrowersyjnego deputowanego, który doprowadził do referendum w sprawie Brexitu, a teraz ma chrapkę na Downing Street 10; przez żonę tego polityka, felietonistkę tabloidu, pogrążającą go w swoich artykułach; a już najbardziej przez Lady Di Taverner, swoją zastępczynię, która czyha na jego najmniejsze potknięcie. Na domiar złego krajem wstrząsa seria pozornie niepowiązanych ze sobą zamachów terrorystycznych.

Tymczasem Slough House – ostatni przystanek dla szpiegów w odstawce – zmaga się z własnymi problemami: nieprzepracowaną żałobą, uzależnieniami, paraliżem decyzyjnym i niepokojącymi podejrzeniami, że nowy kolega jest psychopatą. A już niedługo kulawe konie po raz kolejny odkryją swoją największą moc: sprawianie, by każda zła sytuacja stawała się o wiele, wiele gorsza.

Catherine Grace Katz „Córki Jałty”.

„Córki Jałty to zajmująca opowieść o kulisach jednej z najważniejszych konferencji, w której udział wzięły trzy lojalne wobec ojców, ale nie pozbawione własnego zdania, kobiety”.

Lata temu miałem w swoich rękach bardzo dobrą, trochę historyczno-rozliczeniową,  publikację, zatytułowaną  „Mój ojciec Hans Frank” w  której autor, Nikolas Frank, syn nazistowskiego zbrodniarza wojennego, mierząc się z własną rodzinną przeszłością,   przeprowadził dziesiątki  rozmów z przyjaciółmi, znajomymi,  współpracownikami i podwładnymi  swojego ojca w okresie  III Rzeszy.

Wysunął on wtedy wniosek  (bardzo słuszny, zresztą) iż warto byłoby  pokusić się  o próbę spojrzenia na ważne wydarzenia tego  okresu przez pryzmat  licznego grona kobiet, stojących zawsze gdzieś z boku,  w ponurym cieniu  dyktatury i wojny, ale dopuszczonych do  najpilniej strzeżonych dokumentów i  tajemnic władzy: sekretarek, asystentek, stenotypistek, telefonistek, księgowych itd. 
 Prezentowana tu publikacja Catherine Grace Katz „Córki Jałty” jest właśnie odbiciem takiego spojrzenia tu, akurat,  w kontekście jednego z najważniejszych i najbardziej dalekosiężnych wydarzeń XX wieku, czyli Konferencji Wielkiej Trójki  w Jałcie. Odbywającego się w dniach 4-11 lutego 1945 spotkania przywódców antyhitlerowskiej koalicji: sekretarza generalnego KPZR  Józefa Stalina, premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla oraz prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta,  na  którym zarysowany został kształt powojennego świata. 

W tle tej  wielkiej historii trzy niezwykłe kobiety:  Sarah Churchill, Anna Roosevelt i  Kathleen Harriman ( córka Averella Harrimana, ambasadora USA w Związku Radzieckim). Młode, wykształcone, inteligentne i lojalne. Mające własne, jasno sprecyzowane,  poglądy i opinie oraz niemal  nieograniczony dostęp do swoich, wpływowych, ojców. Służące im  radą oraz świeżym spojrzeniem na ciąg toczących się wydarzeń  oraz kształt i zasięg podejmowanych decyzji.

Dzięki ich relacji mamy  niepowtarzalną okazję zajrzeć  za kulisy wydarzenia, które na zawsze zmieniło dzieje Europy i Świata w sposób realny przekładając się na losy (często jakże tragiczne o czym my Polacy wiemy  najlepiej ) milionów ludzi.

Śledzimy kręte ścieżki dyplomacji,  strategii negocjacyjnych, toczonych w gabinetowych zaciszach ustaleń oraz  wzajemnych, nie zawsze  łatwych,  relacji  między sojusznikami ( to jedne z najciekawszych wątków lektury). Obserwujemy  mechanizmy i procesy powstawania  konkretnych politycznych i geopolitycznych decyzji oraz  okoliczności i ludzi, którzy mieli na nie, bezpośredni czy pośredni, wpływ. Interesująca jawi się też, z tej perspektywy, charakterystyka samych przywódców Wielkiej Trójki: Stalina, Churchilla i  Roosevelta widziana ich oczami.

Spojrzenie owych  trzech, nietuzinkowych, kobiet wnosi wiele nowych czy mało znanych informacji do naszej, raczej już, ściśle ugruntowanej  wiedzy  o tym  ważnym, historycznym   wydarzeniu oraz  i okalających go faktach. Osobnym a zasługujących na wyróżnienie aspektem lektury są  prywatne relacje naszych bohaterek  łączące je z ojcami oraz wpływ   jaki na nich miały w obliczu wagi podejmowanych decyzji.

To też pokazanie, tych wielkich, dziejowych, chwil oraz  postaci w  prywatnym i osobistym ( obdartym ze spiżu)  wymiarze. Szczegółów, oczywiście , nie zdradzę.

Gorąco polecam lekturę.