
„Wojna szaleje. Wróg się zbliża. Kto ocali Ateny?”.
Epoka starożytności, jakkolwiek fascynująca dla wielu, nie jest akurat tym przedziałem dziejów, który pociągał by mnie jakoś szczególnie, choć, oczywiście, szanuje jej ogromny wkład (nie sposób inaczej) w historię, architekturę, medycynę, naukę, kulturę, sztukę, retorykę i wiele innych dziedzin, ważnych dla współczesności. Nie oznacza to jednak, iż nie potrafię docenić świetnie napisanej, wciągającej i ciekawie skonstruowanej powieści, ze wspaniałą kurtyną dziejów w tle. A tak, z całą pewnością, jest w przypadku, prezentowanej tu książki Conna Igguldena zatytułowanej „Protektor”.
To druga część cyklu ateńskiego i kolejna odsłona burzliwych losów Temistoklesa wplecionych w dramatyczne losy Aten, zmagających się z pustoszącą kraj inwazją Persów, króla Kserksesa. Greckiego bohatera, który udowodnić musi swoją wartość jako wódz, polityk i wojownik, szczególnie iż wróg zagraża jego ojczyźnie nie tylko z zewnątrz… ( szczegółów nie chcę , naturalnie, zdradzać).
Nadchodzi czas próby, która rozstrzygnie o dalszych losach greckich mieszkańców a dla ich przywódców stanie się testem, na to, czy w obliczu wspólnego zagrożenia są jeszcze w stanie się zjednoczyć, wznosząc się ponad własne interesy, pychę oraz dumę.
„Grecja musi znaleźć obrońcę – lub upaść”.
Autorowi udało się w znakomity sposób stworzyć fascynującą i zapadająca w pamięć opowieść z dawno minionej epoki. Oddać z niesłychanym pietyzmem wspaniałe, nieporównywalne bogactwo i wielobarwności antycznego świata oraz unikalny klimat starożytnego etosu. Świadczy to o bardzo dobrej znajomości mitologii, historii, archeologii, literatury, oraz świetnym literackim wyczuciu. Oczywiście, przynajmniej dla mnie, najmocniejszym i najbardziej wyrazistym elementem powieści są bohaterowie, zarówno ci główni jak i poboczni.
To właśnie wokół nich ogniskuje się fabuła powieści i to oni są motorem napędowym toczącej się wydarzeń. Ich kreacje, doskonale współgrają z charakterystycznym tłem epoki oraz dramatyzmem toczącej się akcji, w której cieniu odczytujemy uniwersalną opowieść o niepohamowanych ludzkich ambicjach, pragnieniu władzy, przeznaczeniu, zemście, chciwości, wojnie i jej niszczycielskiej mocy, która, tak naprawdę, mogłaby się rozgrywać w zupełnie innej epoce i innym miejscu.
Gorąco polecam.